Trzymajcie kciuki, sprzątam po wybuchu bomby :))

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Thu 02 Aug 2007 - 13:00:19 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <46b1b93e$1@news.home.net.pl>

Gdyby nie NTFS, to prawie napewno nie było by mnie teraz tutaj, albo bym
kurwił na zdymienie w kosmos 100 GB danych...
Krótko.
Co jakiś, dość odległy czas, zatrzymywał mi się komputer.
Nawet z błędem F4, którego opisu nie znalazłem nigdzie (w stylu IRQ
LESS...), popyskiwał też coś o IRQ właśnie, ale jak wywalił mi 8E, to
zapadła natychmiastowa decyzja o odpaleniu memtesta.
BINGO - zwalona kość pamięci. Z 2 zrobił się jeden giga, sprawdzony,
dobry.
Dotąd wszystko gra.

Chcę dostać się do katalogu z niedawno ściągniętymi multimediami, a tu
dupa, niczym się nie daje. Skoro tak, to dane poszły się, no, wiecie.
CHKDSK przeorał wszyściutkie indeksy, przefasonował MFT, "zmodernizował"
bitmapę... Po ponownym odpaleniu to i owo amba fatima... KURWA...
Ale spoko, przypomniałem sobie to i owo, GetDataBack na tapetę i
jadziem.
Jako, ze to jest oddzielna partycja, oddzielny dysk, to mam podwójne
szczęście w nieszczęściu - rozwałka logiczna partycji nie narzeźbiła mi
(raczej, ale strzeżonego...) na dysku systemowym, a to, co robię
normalnie (jak posprzątam, na wszelki wypadek kładę system na nowo,
cholera wie, czy i tu mi czegoś nie przyniosło) nie skutkuje zapisem na
uszkodzoną partycję.
Udało mi się odzyskać wszystkie pliki ze zmielonego katalogu, jednak po
tym, co widzę w niektórych innych plikach, widać, że najprawdopodobniej
z winy tej uszkodzonej pamiątki, być może w momencie zrobienia się błędu
STOP, coś było pisane na dysk, zapisało się źle, lub źle wczytało
sterownik zapisany w uszkodzonej pamięci, nakaszaniło...
Teraz sprzątam właśnie ów bałagan, trzeba przejrzeć mnóstwo plików, czy
gdzieś w trakcie nie nawaliło.
Doceniłem NTFS - chkdsk, a po nim GDB, mając fragmenty NTFS, czy jeszcze
tam czegoś, były w stanie to i owo posklejać do postaci możliwej do
obróbki. Zanabyłem właśnie nowe słuchawki, to i mam czym słuchać, czy w
plikach nie zagnieździły się syfy.
Posprzątam, uszkodzoną partycję zdejmę, spróbuję ją przemazać zerami,
dane wrzucę znów, położę system na nowo, bo nie wiem, czy awaria nie
narzeźbiła mi czegoś w sterownikach.
Trzymajcie kciuki, aby mi się udało :)

-- 
LH
Zjadłeś wszystkie rozumy?
Wymówkę ci zrobię!
Czemuś ani jednego nie zostawił sobie?
(Mądrość ludowa, autora nie pamiętam) 
Received on Thu Aug 2 13:05:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 02 Aug 2007 - 13:42:00 MET DST