Re: "Nowy wirus - uszkadza partycje" - mam to samo...

Autor: akanid <akanid_at_bez.spamu.prosze.wp.pl>
Data: Tue 29 May 2007 - 02:12:08 MET DST
Message-ID: <f3fqqe$k70$1@matrix2.idg.com.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Jacek Grotnik pisze:
> Ktos wie cos na temat tego dziadostwa?
>
No cóż ja opowiem jak u mnie było. Se probuje odpalić oryginał HL1 ze
steama i sie udało no to click w new game i jebs jestem na pulpicie.
potworka z rozrywki raz, drugi, trzeci i to samo. no to reset. i od tej
pory 24 godziny minelo zanim przywróciłem kompa do stanu używalności.
rozleciały mi sie partycje na dysku systemowym (mam 2 dyski na drugim
jest jedna partycja 160GB i jej nie ruszyło) gdzie mam 3 partycje 2 na
systemy i jeden na siakies ważniejsze kopie, dane. reinstalka windy nic
nie dawala a robilem ją kilka razy. w końcu podpiąłem drugi cd jakiś
stary z niego odpaliłem knoppixa i zgrałem dane a bylo to konieczne
ponieważ mam tylko jeden napęd i w jednym stale knoppix siedział a na
drugim nagrywałem. coś w tym musi byc bo awaria nastąpiła dosłownie
nagle i bez żadnego ostrzeżenia. absolutnie nic podejrzanego. xpek stal
tam bez reinstalki w super stanie gdzieś tak 7-8 miesiąc. W życiu nie
przyszło mi do głowy że to może być wirus ale po tym poscie opisującym
te sytuacje nie tylko u mnie zaczynam podejrzewać udział sil wyższych.
Panowie i Panie jak ktoś coś wie na ten temat piszcie!

p.s.: jestem tu pierwszy raz i grzecznie mowie wszystkim dzień dobry!

-- 
pozdrawiam
akanid
Received on Tue May 29 02:15:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 29 May 2007 - 02:42:05 MET DST