Odzyskiwanie danych z dysku - help

Autor: <marek.lewandowski_at_poczta.fm>
Data: Mon 26 Mar 2007 - 02:23:58 MET DST
Message-ID: <1174868638.341216.4720@p77g2000hsh.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Może to NTG ale nic innegomi nie przychodzi do głowy.
A sprawa jest taka:
Dysk Seagate Barracuda 7200.7 160GB model ST3160023A (ATA). Włożony
do
pudełka ze złączem USB. Na dysku 4 partycje po 40GB, NTFS z właczoną
kompresją systemową. Wszystko było dobrze, aż do dziś - po właczeniu
dysk
"kłapie" głowicą, zaś system raportuje, że wystąpiły problemy z
urządzeniem
i może nie działać poprawnie. Fakt - nie działa :(
To nie jest kwestia tego pudełka - mam inne pudełko, gdzie był włożony
80GB.
Podmieniłem dyski. W obu przypadkach rozpoznaje urządzenie (znaleziono
nowy
sprzet - dysk typu - nawet typ podaje - wystapiły problemy itd...),
ale tez
nic. Róznica w zachowaniu dysku między tymi interfejsami jest taka, że
w
pierwszym przypadku "kłapie" głowicą w kółko, przy tym drugim - w
zasadzie
tylko raz (dysk "organoleptycznie" zachowuje sie prawidłowo). Kable
też
podmieniałem, z takim samym skutkiem.
Dysk nie upadł, do tej pory sprawował się bez problemów. Jedyna
zmiana, to
wymiana huba USB na inny, ale to było dwa dni temu, więc jeśli to
miałoby
być przyczyna, to padłby chyba raczej od razu...

Teraz dwa pytania:
- czy włożenie do "prawdziwego" IDE może pomóc?
- jeśli nie, to czy ktoś miał do czynienia z firmami odzyskującymi
dane? Co
polecacie ewentualnie?
Wiem, ze to w sumie dość droga zabawa, ale dane są ważne. Tym
bardziej
zależy mi, zeby nie trafić na firmę, która najpierw skasuje za
ekspertyzę,
po to, żeby po dwóch tygodniach napisać, ze dysk nie działa, bo....
uległ
uszkodzeniu.
Z góry dziękuję
ML
Received on Mon Mar 26 02:25:15 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 26 Mar 2007 - 02:42:05 MET DST