Re: DOS - czy ktos jeszcze pamieta?

Autor: first <mail_at_snailmail.ru>
Data: Mon 18 Dec 2006 - 17:03:19 MET
Message-ID: <fvcdo21ftfg880ssdbic1f2grhm7o0jj05@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1

On Fri, 15 Dec 2006 22:54:25 +0100, "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px>
wrote:

>"first" <mail@snailmail.ru> wrote in message
>news:fct5o2htvs7hd3t89udldihq3sae50kfou@4ax.com...
>> Witam,
>>
>> jest problem.
>>
>> Program pracuje pod DOS-em na FAT16 (tak musi byc). Program jest dla
>> uzytkownika bardzo wazny - uzytkownik zarabia przy jego pomocy na
>> zycie od nastu lat i jeszcze jakis czas tak bedzie. Program nie moze
>> byc zastapiony innym. Nie istnieje juz wersja instalacyjna programu.
>> Program pracuje na starenkim komputerze, ktorego dysk w kazdej chwili
>> moze pasc (zreszta jak kazdy inny, ale ten dodatkowo jest jak
>> wspomnialem wiekowy).
>> Uzytkownik chcialby zabezpieczyc sie przed najgorszym czyli przed
>> awaria. Nie da sie niestety tak po prostu przegrac katalogu programu,
>> gdyz tak skopiowany program na nowym kompie nie zadziala (zastosowano
>> jakies zabezpieczenia). Da sie natomiast zrobic kopie dysku Norton
>> Ghostem. Po wgraniu kopii na dysk zrodlowy wszystko pracowalo
>> prawidlowo. Ale caly czas obracamy sie (doslownie hehe :-) na tym
>> samym twardzielu.
>> I tu pytanie: czy kopia spod Norton Ghosta wgrana na jakis inny dysk
>> (w domysle nowy, o innej wielkosci) zadziala? Caly czas mowimy o
>> partycji/dysku C (innej na nim nie ma). Czy komputer w ogole sie
>> uruchomi?
>
>
>Zrób dokladna, wierna, kopie tej partycji przy pomocy jakiegos programu
>kopiujacego "po sektorach", a nie po plikach jak to robi Ghost. Ponadto zrób
>kopie MBR. Jezeli po odtworzeniu partycji na drugim dysku program nie
>wstanie, to trzeba bedzie wgrac dodatkowo zawartosc MBR tamtego starego
>dysku (z pominieciem tabeli partycji oczywiscie).
>
>Obraz partycji "po sektorach" lacznie z sektorami normalnie pomijanymi
>wykonasz np. przy pomocy BootIt Next Generation
>http://www.terabyteunlimited.com , trzymajac wcisniety klawisz Shift przy
>wybieraniu polecen z grupy Image/Paste. Kopie MBR tez wykonasz BootIt-em
>wybierajac stosowna opcje z jego menu Backup. Mozesz tez zwyczajnie
>przekopiowac partycje z dysku na dysk przy pomocy BootIt, pomijajac etap
>tworzenia obrazu. Programu nie musisz instalowac na hdd. Zamiast BootIt
>mozna uzyc darmowego programu SavePart http://www.partition-saving.com/ .

Zrobilem obraz starego dysku, przegralem na nowy dysk i ten nowy dysk
zainstalowalem w nowym - szybszym komputerze. Prawie wszystko dziala
dobrze. Tzn. komputer startuje, program robi co ma robic. Jest tylko
jeden feler - nie drukuje swoich wytworow (tzn. drukuje ale zle).

Ogolnie - druk jest postsciptowy, ale nie jest to rozwiazane
sprzetowo (drukarka nie ma postscriptu), ale programowo. Przed samym
drukowaniem nalezy jednarozowo odpalic programy pcapture i usload (one
aktywuja postscript).
Przy odpalaniu ich na nowym komputerze otrzymuje informacje: "VM
error: no virtual memory available" i dalej, ze dane kierowane do
drukarki na port LPT3 beda rutowane do pliku w katalogu "spool". I
przy probie wydruku w katalogu "spool" pojawia sie plik w formacie
ps2, ktory nie dociera do drukarki :-(
Port LPT3 jest zapisany w pliku ini programu glownego.

Na starym - z dzialajacym drukowaniem - komunikat brzmi mniej wiecej
tak, ze dane wyslane do portu LPT3 drukarki beda wysylane do drukarki.

Stary komp to procesor Pentium2 - 300MHz, 512 MB RAM
nowy komp: Celeron nie wiem ile, RAMu pewnie tez 512 MB.

Czy ten Celeron moze miec wplyw na ten blad z "virtual memory" czy cos
innego moze to powodowac? Nie mam niestety dostepnej maszyny z
odpowiednim procesorem, bym mogl to naocznie sprawdzic.
nadmieniam, ze w tej chwili dyski starego i nowego komputera maja
identyczna zawartosc.

Pozdrawiam i dziekuje za uwage/cierpliwosc

f.
Received on Mon Dec 18 17:05:07 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Dec 2006 - 17:42:03 MET