Re: Zniknięty pasek zadań

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Mon 18 Dec 2006 - 00:13:49 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <4585cf2d$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marcin Jedrysiak" <jedrys@vp.pl> napisał w wiadomości
news:em4dka$moq$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Marcin Jedrysiak napisał(a):
>
> I jeszcze jedno - jak można pozbyć się spyware directxclickers i
> pokrewnych? AVG i Ad-Aware usuwają już działające procesy, ale przy
> każdym połączeniu z Internetem pojawiają się od nowa :-(
>
> Czyżby jedyne wyjście to format i reinstalacja???

Ja przy usuwaniu upierdliwych szpionów stosuję taki wybieg - wybijam wpisy
Rejestru, wybijam wpisy autostartu, ustawiam właściwą stronę startową (o ile
tylko się da), wybijam zidentyfikowane pliki, a potem czekam koło minuty
(aby na dysku zapisało się, co się zapisać MUSI, czyli np. niezamknięte
pliki, etc., i naciskam klawisz reset. Żaden wirus tego nie przetrzyma,
jeśli wybije mu się uruchomienie. Spora część bowiem dopisuje się z powrotem
"do domu" przy normalnym zamykaniu systemu. Przy naciśnięciu RESET nie
zdążą, tym samym mają odciete koryto i już nie nakwiczą.
Dobrze jest po czymś takim odpalić dogłębne skanowanie anttywirem i
antyszpiegiem na okoliczność, czy się wycięło wszystkie uruchomienia, co
może być czasem trudne. Ja odpalam Avasta z dogłębnym (archiwa) skanem
on-boot, a następnie ponownie odpalam gdy już się uruchomi system. To ważne,
aby uruchomić Avasta (czy innego antywira) jeszcze raz z dogłębnym skanem.
Bo przeważnie znajduje coś jeszcze.
Po drugim czyszczeniu, jeśli nie było już czynnych wpisów autostartu,
powinno być już dobrze.

-- 
LH
Powiadali, powiadali,
Że zbójnika porubali,
Porubali bucka w lesie,
A zbójnika wiater niesie.
Received on Mon Dec 18 00:15:09 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Dec 2006 - 00:42:04 MET