Re: No to k. ladnie.

Autor: Radosław Sokół <Radoslaw.Sokol_at_polsl.pl>
Data: Fri 03 Nov 2006 - 11:56:03 MET
Message-ID: <eif783$jam$1@polsl.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marsjanin napisał(a):
> Hmm... Jak 200 MHz na procu (mówię w kontekście epoki) było
> osiągnięciem techniki, jakoś kurde takich problemów nie było. Coś w
> międzyczasie poszło w rozwoju dysków twardych i ich obsługi nie tak...

E tam. Też były, nawet większe. BIOSy nie miały zgodnych
translacji, miały ograniczenia pojemności, a tryby PIO
ustawiało się czasem jeszcze ręcznie i jak się przesadziło,
to dysk się wieszał lub tracił dane.

Niekompatybilności były, są i jeszcze jakiś czas na
pewno będą.

>> Jeżeli chce się mieć wysoką niezawodność, obce dyski należy pakować
>> do kieszeni USB i podłączać w ten sposób (ponadto hot-swap się w
>> ten sposób uzyska).
>
> Heh. A co z klasycznymi kieszeniami? Mało: a co, jeśli dokupimy dysk?
> Rozumiem, że robimy kopię, ot tak, powiedzmy, jeśli to 320 GB Maxtor,
> a dokupiliśmy 320 Szajsunga... Chyba kilka płytek Blu-Ray starczy? No

Nie wiem o co Ci chodzi.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Administrator, Politechnika Śląska    |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Fri Nov 3 12:00:15 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 03 Nov 2006 - 12:42:01 MET