Rok 2006 - październik. Dokładnie to niedziela, 22-go. Nieco po 0-ej.
Nagle zza rogu Sławomir Stępniak wrzuca na pl.comp.os.ms-windows.winnt:
>> Mam program (Psi),
> Ale twardziel :o, a nie możesz mieć Mirandy?
Temat - rzeka. Miałem, i to dość długo! W końcu zdecydowałem sie na
Psi-Pedrito. Właśnie nie twardziel... Byłem twardy, bo nie raz mi
Miranda komunikatami wysypała Windę. O innych przypadkach nie
wspomnę...
>> który w WinNT trzyma profil w D&S, a pod Win9x w katalogu programu.
>> I jest to niemodyfikowalne, niestety.
> Aha :) a może zrób psi.bat, a w nim:
> set PSIDATADIR=.
> psi.exe
> Umieść na tym penie i uruchamiaj nim program Psi
No ba! Zaraz sprawdzę (piszę z innego systemu) - ale nie wiedziałem,
że Psi taką zmienną potrafi sobie rozpoznać i z niej skorzystać...
> Da się?
> da się, ale w związku z powyższym chyba nieaktualne :)
Po za tym trzeba się męczyć z "wiszącym" okienkiem DOS, a tak nie
trzeba. :-D Dzięki!
-- Pozdrawiam, Marsjanin. WWW : marsjanin.tk Nowy toner to czarny proszek. Używany - to czarne literki wtopione w papier. Gra: "TRUDNO MI SIE PRZYZNAC/ANIA DABROWSKA" Brzmi: live, 0 kHz, 0 kbps.Received on Sun Oct 22 11:20:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 22 Oct 2006 - 11:42:02 MET DST