Re: XP i marudny wygaszacz ekrany

Autor: Piotr Smerda <piotrs00_at_go2hell.pl>
Data: Fri 23 Jun 2006 - 09:56:03 MET DST
Message-ID: <owf8cnhefz2i$.x1ferhgsyqy6$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Fri, 23 Jun 2006 09:08:39 +0200, Johnny wrote:

> Witam
>
> Co moze byc powodem, ze WinXP nie zawsze uruchamia mi wygaszacz po
> ustalonym (4 min) czasie? Podobnie z wylaczeniem zasilania monitora, po 6
> min. powinien to zrobic, a nie zawsze robi. Tak jakby cos go blokowalo. A
> przeciez klawiatura i mysz sa nieaktywne. Gdzie szukac przyczyny?
>
> pzdr
> Johnny

Jeśli masz myszkę optyczną to sprawdź czy w pewnych miejscach na stole/na
podkładce kursor nie drży leciutko. Wtedy do systemu są przekazywane
informacje o "ruchu myszki" i nie ma powodu by włączać wygaszacz ekranu.

-- 
Pozdrawiam
Piotrek
Received on Fri Jun 23 10:00:14 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 23 Jun 2006 - 10:42:03 MET DST