Witam,
mam taki dziwny problem. Na systemie WinXP SP2 (wszystkie łaty) zaczęła
się ostatnio dziać dziwna rzecz - kiedy system nie jest używany, ale
pozostaje włączony po kilku minutach obciążenie procesora wynosi 100%.
Zaczynam ruszać myszą i po chwili wszystko wraca do normy. Obciążenie to
wydaje się być zgrane z wygaszaczem ekranu +/- kilka sekund (wygaszacz
standardowy z XP).
Udało mi się podejrzeć, który proces obciąża i okazało się, że ten
proces to "System". Strasznie dziwna rzecz sprawa.
Wirusy i robale wykluczam (a raczej NOD32), w harmonogramie zadań nie ma
niczego zaplanowanego. Ostatnio jedynie co instalowałem to triale 3ds
max oraz diskeepera, ale oba już wyleciały, bo myślałem, że to przez
nie. A tutaj niestety pudło.
Jest to o tyle wkurzające, bo sprzęt to notebook z Centrino, a przy
takim obciążeniu procka włącza się wentylator i cały czas chodzi na maks
obrotów.
-- _red ____ _ ____ ____ __ _Received on Tue Apr 4 19:50:10 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Apr 2006 - 20:42:00 MET DST