Re: xp i wylaczanie pamieci wirtualnej (zaawansowane)

Autor: Lawrens Hammond <valhalla_at_interia.pl>
Data: Mon 20 Feb 2006 - 09:34:11 MET
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Message-ID: <43f97ee3@news.home.net.pl>

Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dtanjb$juo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Radosław Sokół wrote:
> ...
> > Możliwe, ale niepolecane i może uniemożliwić pracę wielu
>
> Nie zgadzam się... jedyne czego mi brakuje po wyłaczeniu pliku wymiany
to
> możliwość dokonania awaryjnego zrzutu pamięci. Programy których używam
> działają lepiej i szybciej w przypadku braku pliku wymiany...

Wczoraj robiłem eksperymenty ze swoim systemem, moim zamiarem było (i po
bojach udało sie) doprowadzenie do tego, żeby wszystkie pliki zostały
zdefragmentowane.
Kombinowałem z przestrzenią dyskową, aby system miał gdzie przekładać
defragmentowane pliki. Wyłączyłem też plik wymiany.
Ogólne wrażenie - jakieś 10-20 % system chodzil WOLNIEJ, mimo, że z
zachowania nie wynikało, by korzystał z jakiegoś dodatkowego swapfile, także
Total Commander nie chciał za nic odpalić - na wykresie wydajności nagle
zajmowało całą pamięć, przyduszało system i tak przez kilka sekund, po czym
sprawa spadała bez komunikatu. Defragmenter (DKeeper 7) o dziwo chodził,
wraz nawet z otwartym oknem wiersza poleceń, używanym dla defragmentera
CONTIG, z Sysinternals. Po uporządkowaniu filesystemu włączyłem swapa,
system odżył, a włączenie TC zajmowało 5 MB RAM i było bezproblemowe. Przy
okazji zdjąłem widmo, niestety, nadal krążącej nad NT4 słabości pierwszych 8
GB dysku. Po kompresji plików na partycji system wywalił sie z komunikatem
"Nieudane NTDETECT - błąd I/O dysku nr 00000001". Na szczęście rozwiązałem
to w kilka minut, Partition Magic, ściśnięcie i zaraz potem rozszerzenie
partycji. Ostatecznie ponad te 8 GB przeniosłem plik wymiany na osobną tylko
do tego partycję. I już nie boję się, że przy jakichś operacjach któryś plik
systemowy wyskoczy mi poza pierwsze 8 GB dysku i system nie startnie.

> XP Prof PL SP2 @ AthlonXP@1.2GB RAM

NT4SP6a, Celeron 500, 256 MB RAM, 8GB HDD.

Cóż mogę powiedzieć o pracy bez pliku wymiany - różnicy nie zauważałem w
Windows 98. W NT4 w zasadzie też nie, ale teraz system nieco zwołowaciał
(było ok. 100 MB wolnej RAM), także niektóre programy nie chciały odpalić.
Ze stabilnościa o tyle, że w momencie, gdy pamięć wypełniła się po sufit,
system przestał otwierać JAKIEKOLWIEK programy, przez co nie można go było
nawet zamknąć... Dopiero, jak się zgasiło kilka innych zadań, zamknięcie się
udało.
Zatem... Hmmm... ja bym jednak swapa nie wyłączał, tylko np. przeniósł go do
RAM-dysku, są takowe dla linii NT. Weźmie coś i zajmie całą dostępną pamięć
i może być kłopot... chyba, że nowsze NT inaczej reagują na brak wolnej
pamięci.

-- 
Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.
Received on Mon Feb 20 09:40:12 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 20 Feb 2006 - 09:42:03 MET