> Ja tak zawsze robię - odłączam "pierwszy" dysk na czas instalacji
> systemu na "drugim". Rozwiązanie toporne, ale 100% skuteczne.
> Tylko pamiętaj, żeby odłaczyć mu nie tylko prąd, ale też
> i taśmę danych (ew. samą taśmę, ale nigdy sam prąd).
Wiem, ale chcialbym inaczej... bo nie chce mi sie rozbierac wszystkiego,
komputer mam ladnie schowany, kable poprowadzone... nie chce tego wszytskiego
rozwalac... przeciez kiedys dzialalo dobrze, wiec musi byc sposob zeby to
odkrecic...
Licze na te narzedzia ze strony BootIt.
-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/Received on Tue Jan 24 11:00:27 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 24 Jan 2006 - 11:42:04 MET