Re: 'kill' pod Windows

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Thu 15 Dec 2005 - 21:07:52 MET
Message-ID: <20051215210752.3ed8b332@notebook>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Bula, dnia czw 15 gru 2005:

>>> Skoro to ma być o określonej godzinie to z tego wynika, że to
>>> raczej nie jest po prostu niechciany program.

>> Też zamykasz programy przez ich ubijanie?

> Ale np jezeli loguje sie zdalnie na kompa przez zdalny pulpit na to samo
> konto, nie moge takiego programu wylaczyc, tylko musze go skillowac za
> pomoca menadzera, rozne sa przypadki

Owszem, w Windows nie ma czegoś w rodzaju sygnałów? Tzn. zamiast ubijać
taką aplikację to można by ją poprosić, aby się zamknęła... Ubijanie
czegokolwiek na dłuższą metę to nie jest normalna sytuacja, może (ale
nie musi, chodzi o zasady/nawyki) to spowodować różne nieprzewidziane
problemy. ;)

> wykorzystywania tego typu rzeczy, wiec nie mozna generalizowac.

Generalnie zwróciło to moją uwagę, gdyż skojarzyło mi się z sytuacjami,
w których np. po pewnym czasie jakiś program z nieznanych nam przyczyn
przestaje działać ("niesforny program") i go ubijamy, dalej nie znając
przyczyn.

Rozsądniej byłoby go naprawić, aby nie trzeba było go ubijać. ;)

-- 
    +                                 '                      .-.     .
              .         http://kosmosik.net/             *    ) )
      *                                    .           .     '-'  . kK
Received on Thu Dec 15 21:10:18 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 15 Dec 2005 - 21:42:05 MET