>> ale nie oprogramowania pod wzgledem licencji.
>
> A powiedz kto ma takie prawo?
> Dobrze Ci radzę - poczytaj co może policja,policja/
> urząd skarbowy, jakie mają uprawnienia itd - inaczej
> możesz się niemile rozczarować
alez ja znam uprawneinia odnosnie oprogramowania
Policja moze dokonac przeszukania ale nie od tak dla ciekawosci tylko w
konretnym celu i tylko wtedy gdy mamy do czynienia z przestepstwem
a nie w przypadku zlamania jakiejs umowy (i na zasadach opisanych w
rozdziale 25 KpK) , wiec tu odpada,
myslisz ze moze sobie wejsc do Ciebie i szperac w komputerze? Nie nie moze.
Urzad skarbowy interesuje oprogramowanie jezlei jest w koszty wrzucone a
uzywane do celow prywatnych
a nie licencja.
Jezlei twierdzisz inaczej, podaj podstawe prawna.
> Ależ ja też pisałem - nie interesuje mnie proces, Ameryka - tylko
> kwestia, czy TY zapłacisz karę, którą nałoży na mnie sąd jeśli
> stwierdzi, że naruszyłem zasady/warunki lecencji.
po co mi takie pytanie zadajesz nie bardzo rozumiem, zrozum ze rozmowa w
tym watku
(jezeli o legalnosc chodzi) zaczela sie od tego ze ktos swtoerdzil ze po
naruszeniu licencji oprogramowanie staje sie nielegalne i narazam sie
policji z bsa
--------------------------------------
cytat:
Szkoda, że BSA nie podziela tego poglądu, a także policja, która zabezpiecza
twój komputer. Jest nawet na prawie, ale teraz nie chce mi się szukać
paragrafów :)
-----------------------------------------
co jest bzdura bo nielegalny program jest wtedy kiedy jest nielegalnie
nabyty,
a za zlamanie licencji co najwyzej grozi roszczenie cywilne ze strony
producenta (dystrybutora).
Tyle z mojej strony, nie mam zwyczaju zostawiac odpowiedzi na moj post bez
odzewu jezlei bzdure zawiera.
Tak wiec Twoje pytanie odnosnie placenia przeze mnie jakiejkowliek kary jest
zupelnie pozbawione sensu.
p.
Received on Fri Nov 25 17:20:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 25 Nov 2005 - 17:42:04 MET