Tomasz Onyszko wrote:
> Skladana siekiera - ty a gdzie to sprzedaja?
Pamiętam taki patent z czasów harcerskich. Skręcałeś siekierkę z części.
Fajne to było niby, bo mało miejsca zajmowało. Ale trzonek był z metalu,
w dodatku "karbowany" by się siekierka z ręki nie wyślizgiwała. Efekt
był taki, że po dwóch-trzech gałęziach ręce wyglądały strasznie, bo to
całe metalowe w dodatku było i każdy wstrząs przenosiło na rąbiącego.
-- Paweł Goleń mailto:p_golen@ks.onet.pl "Wszyscy przecież wiemy, że nikt nie dostaje żadnych spamów" - mój trol UGVybCBTVUNLUw==Received on Fri Sep 30 07:30:18 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 30 Sep 2005 - 07:42:04 MET DST