Re: Wredny Admin i DviX na XP Prof.

"asd" <msdn@polanet.pl> wrote in message
news:dbgfk7$9vt$1@pepin.polanet.pl...
> Dariusz Kiszkiel <dakotanews1@gazeta.pl> wrote:
>> asd <msdn@polanet.pl> wrote in message
>>> sory za stwierdzenie ale masz podejscie jak z pies ogrodnika, sam nie
>>> zje i nikomu nie da :)
>> To znaczy? Sam nie chce okradać pracodawcy i nie pozwala innym?
> dlaczego zaraz okradac, czy sciaganie czegokolwiek jest od razu
> kradzieża? to ciekawe jakby ktos sobie miał np linuxa sciagnac
No i? Podałeś jakiś przykład... O czym ma on świadczyć? Idąc tym tokiem
rozumowania, ja mogę napisać, że równie ciekawe będzie, jak sobie zaczną na
firmowe komputery dziecięcą pornografię ściągać.... A znam już taki
przypadek... Wszyscy się zachwycali, jaki to gość pracowity, że nawet w
soboty przychodzi, a później znaleziono na jego kompie coś, czego naprawdę
tam być nie powinno...

>> Istny
>> skandal! ;) A może administratorzy robią po prostu to, co do nich
>> należy?
> czasami robia duzo wiecej rzeczy niz do nich należy, niestety
Ano... niestety jeszcze częściej uzytkownicy sieci próbują robić to, czego
nie powinni...

>>> nie widze powodow dla ktorych lacze po godzinach pracy miało by nie
>>> byc wykorzystywane nawet do swoich prywatnych celów, oczywiscie
>>> zakladajac ze firma placi za miesiac a nie za dane(abonament).
>> No i niby jak Twoim zdaniem miałoby to wyglądać?
> normalnie, tak jest jest w wielu firmach, w godzinach pracy pracujesz a
> po godzinach mozesz sobie zostac i kozystac z internetu,
Korzystać... tak... Ale w sposób nie zagrażający i nie narażający na straty
pracodawcy. Z całą pewnością wyklucza to "korzystanie" proponowane przez
Ciebie.

>> Ludzie po godzinach
>> pracy, ochoczo pozostają przy swoich stanowiskach, żeby ściagać
>> muzykę, filmy i prgoramy z Internetu? I może jeszcze powinni mieć
>> zagwarantowany dostęp do aplikacji P2P?
> a dlaczego by nie?
Wspaniałe podejście... Najlepiej załóż sobie własną firmę i żyj długo i
szczęśliwie... Będziesz mógł w niej zezwalać na tego typu... wybacz,
idiotyzmy...

>> Kto ma czuwać nad legalnością
>> ściąganych megabajtów i poczynań użytkowników?
> a jak myślisz? RIAA lol :)
> u nas sie sprawy legalnosci szybko rozwiazuje, podpisuje sie z
> pracownikiem jakas umowe "nie wiem dokladnie bo mnie to nie dotyczy" ze
> to co on sciagnie jest jego wlasnoscia i firma nie ponosci zadnej odp
> za to co uzytkownik sciagnie i czy to jest legane czy nie to juz jego
> problem, jak jest kontrola to firma nie placi tylko uzytkownik
> proste prawda?
> pozdrawiam
Proste? Gdzie? W jakim państwie i w jakiej firmie? Czy Ty naprawdę wierzysz
w to wszystko co wypisujesz?

-- 
Darek (DAKOTA)