Re: Backup za free poprzez LAN

Autor: Piotr Smerda <piotrs00_at_go2hell.pl>
Data: Mon 13 Jun 2005 - 15:39:25 MET DST
Message-ID: <75yfvdk7a2uz.s1fs21jzbv8w.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Mon, 13 Jun 2005 14:45:26 +0200, Konrad Kosmowski wrote:

>>>>> BTW tak ten HP to pecet.
>
>>>> Ten HP to pecet? Czyli wszystko na czym działa Windows to pecet?
>
>>> Tak.
>
>> Rozumiem że serwery SUNa na których też się da Windows postawić to
>> także pececiki?
>
> Tak. To są pecety. :)
>

Zabawne ... Chyba jesteś osamotniony w swoich poglądach co do tych maszyn.

>>>>> Wiesz jakbyś przeczytał opis grupy to byś się zorientował, że to
>>>>> grupa dla użytkowników Windows z linii NT - z tej linii systemy
>>>>> mają różną funkcjonalność, śmiem twierdzić, że głównie chodzą na
>>>>> pececikach.
>
>>>> Powiedz to szefom HP/Della/IBMa, że ich firmy produkują serwery,
>>>> które są tylko "pececikami" :)
>
>>> No bo są i ja nie widzę w tym nic złego.
>
>> Ja jednak mam inną definicję pececika, a serwery IBMa/HP/Della raczej
>> pececikami nie są.
>
> To czym są? Mainframe?
>

Czy dla Ciebie świat komputerów dzieli się na pecety i mainframe? Jeśli tak
to może pora coś więcej poczytać i spojrzeć trochę szerzej na ten świat?

>>>>>> i _każdą_ opinię można wyrażać i podawać przykłady z różnych
>>>>>> "półek" A co definicji dużych systemów - co wg Ciebie jest dużym
>>>>>> systemem do backupu? Pececik i 3x400GB dysków?
>
>>>>> Masturbujesz się dwa razy z rzędu? :> Sorry będę w ten sposób
>>>>> odpowiadał, dopóki się nie uspokoisz.
>
>>>> Ja jestem spokojny - a Ty nie podajesz _żadnych_ argumentów na
>>>> poparcie swojej tezy tylko piszesz o jakichś tajemniczych
>>>> "pececikach" i przytaczasz argumenty "od czapy" typu EVMS itp.
>
>>> EVMS nie było argumentem na nic, chyba źle to odczytałeś. Co do
>>> peceta, tak to o czym mówisz to są pecety.
>
>> Dalej nie podajesz przykładów - aż tak tajemnicze są te pececiki?
>
> Dowolny komputer na którym działa Windows to jest gorszy bądź lepszy
> pecet - to wystarczy za przykład?
>

Fajnie ... powiem klientom, że HP SD to pecet i żeby kupili jakiś mainframe
:)

>>>>>> Windows 2003/2000 możesz postawić na serwerach typu HP SuperDome
>>>>>> czy Unisys a to nie są raczej pecety ...
>
>>>>> Tylko co?
>
>>>> Duże serwery oparte na itanium i innych prockach, na których działa
>>>> Windows w trybie emulacji x86 - poczytaj trochę a potem kpij.
>
>>> Nadal jest to PC.
>
>> Oczywiście... Jest to PC :) bo nie działa na nim linux czy inny
>> system?
>
> Jak to PC to działa i Linux.
>
>> A jakbym zainstalował na takim HP SD HP-UX to już nie byłby pececik?
>
> HP UX działa na pececie?
>

Nie ale działa np na dowolnym komputerze HP z itanium, na którym możesz też
postawić linuksa i windows. Pececiki?
 
>>>> Jak zaczniesz pracować na poważnie z tym co wyśmiewasz to docenisz
>>>> to że niektóre kopie trzeba wykonywać i szybko i w kilku miejscach i
>>>> że najważniejszy w przypadku kopii zapasowych jest nie tylko czas i
>>>> koszt robienia backupów a bezpieczeństwo danych i czas w którym
>>>> możesz przywrócić działający system/bazę/system plików/itp.
>
>>> Ależ ja to robię na codzień i nie narzekam.
>
>>>> Czasami po prostunie opłaca się stosować darmowego softu. I na pewno
>>>> nie będziesz stosował jakichś EVMS czy innych pececików.
>
>>> Skoro używasz Windows to oznacza z automatu, że używasz go na PC (bo
>>> na niczym innym nie działa).
>
>> Używam architektury x86 (bądź jej emulacji). PC to określenie na
>> komputery biurkowe a nie na serwery.
>
> PC to określenie architektury. Klon, pecet etc.
>

Jeśli znasz trochę historię komputerów to wiesz, że serwerów się nie
klonuje/klonowało - klonowało się komputery biurkowe. Te, które stworzył
IBM w latach 70/80 ubiegłego stulecia.

>>>>>> Potrzebuję czegoś większego i moje potrzeby w temacie backupów
>>>>>> spokojnie zaspokaja Veritas Backup Exec czy też CA Brightstor. Nie
>>>>>> kosztują one kosmicznych pieniędzy a sprawdzają się w obszarach w
>>>>>> których polega ntbackup.
>
>>>>> OK, ale jaki to kurna ma związek z tematem. Po prostu musisz to raz
>>>>> dziennie napisać?
>
>>>>> (...)
>
>>>> Nie muszę - czasami warto zainwestować 2500 PLN by spać spokojnie a
>>>> nie siedzieć 3-4 tygodnie by skonfigurować narzędzia typu open
>>>> source
>
>>> Tzn. aby skonfigurować narzędzia Open Source trzeba siedzieć 3-4 tyg.
>>> o to ciekawe. Nie wiedziałem.
>
>> A Tobie potrzeba 2h żeby wszystko zaczęło od razu działać tak jak
>> klient sobie zażyczył, tak by nie było żadnych wąskich gardeł?
>
> A Tobie potrzeba 3-4 tyg.?
>

Żeby spełnić _WSZYSTKIE_ wymagania klienta? Czasami nawet dłużej.

>> Wybacza - nie wierzę w takie bajki. Pojedyncze narzędzie OS można
>> skonfigurować w godzinę albo dwie. Ale żeby zestroić np 10 takich
>> "cudaków" niestety trzeba posiedzieć dłużej.
>
> I z Windows jest inaczej?
>

A czy ja twierdzę, że jest inaczej?

>>>> i tworzyć jakąś pajęczynę z rozwijanych i nierozwijanych narzędzi,
>>>> które mimo iż są z otwartym kodem to support mają na poziomie dna. A
>>>> w przypadku tego software z którego kpisz wykonujesz jeden telefon
>>>> albo zakładasz case na stronie producenta i w zależności od umowy
>>>> serwisowej masz po określonym czasie rozwiązany problem.
>
>>> Ja z niego nie kpię. Twierdze tylko, że nie w *każdej* (opisywanej w
>>> tym wątku napewno nie) sytuacji jest ono rozsądne. Tym bardziej, że
>>> większość ludzków na tej grupie ma serwery na lepszych/bądź gorszych
>>> pecetach o mniejszej lub większej /enterprisowalności/. ;) A backupy
>>> czymś i tak muszą robić. Ja np. codziennie w nocy walę po prostu
>>> zwykły tar/bz2 plików na serwerze na inny dedykowany do backupów
>>> serwer, co tydzień nagrywa się to na DVD i idzie do sejfu. I działa,
>>> tygodnia tego nie konfigurowałem.
>
>> Bo masz prosty backup typu - w nocy wyłączam bazę,
>
> Nic nie ja nic nie włączam. Coś Ci się pomyliło.
>

Tym gorzej dla Twojego "backupu".

>> robię tar/bz2/dvdr i mam spokój.
>
> Tak to mniejwięcej wygląda, tylko bazę traktuje oddzielnie (EVMS).
>

To był przykład. A próbowałeś uruchomić bazę po takich "snapshotach"?
Spróbuj zrobić taką operację przy użytkownikach którzy działają na takiej
bazie i obejrzyj efekty.

>> Pobaw się trochę backupami Oracle w trybie archive log czy backupami
>> choćby postgresql *bez* wyłączania bazy.
>
> Bawię się tak Postgresem właśnie.
>

I bez żadnych problemów możesz odzyskać transakcję która była np 2h i 47
minut po backupie? Niezłe niezłe ...

>> Zobaczymy czy w tydzień to skonfigurujesz tak by odzyskać w dowolny
>> sposób określone transakcje. Powodzenia.
>
> Wiesz to jest jedno polecenie w przypadku EVMS (snapshot partycji
> Postgresa) nie wiem ile mógłbym nad tym siedzieć, kilka tyg. wydaje mi
> się mocno przesadzone.
>

Hehe ... i po każdej transakcji snapshot? Po każdym savepoint też? To
musisz mieć duuuuuużo dysków/taśm :)

>>>>>>> A tu już odchodzisz od tematu - napisałeś, że siedzę na tej
>>>>>>> grupie i mówię co jest gorsze co lepsze (Windows/Linux) to proszę
>>>>>>> zacytuj, albo się za przeproszeniem odpierdziel. To że sobie
>>>>>>> wypisuje inne rzeczy (zgodne z tematyką grupy zresztą) na p.c.o.a
>>>>>>> jakby nie ma nic do rzeczy, tutaj dyskutuję o problemach z
>>>>>>> Windows bo taka jest tematyka grupy.
>
>>>>>> Wiele razy podawałeś przykłady że Windows jest be a linux cacy -
>>>>>> sprawdź w google.pl . Poza tym nie tylko ja Ci to wytykam ...
>
>>>>> Na tej grupie? Proszę podaj ID wiadomości. A że sobie tak piszę na
>>>>> advocacy to cóż - po to jest.
>
>>>> Sprawdź choćby wątek który zapoczątkowałeś - o stabilności Windows z
>>>> podanym przykładem www które "wywala" Windows a linuksa nie.
>
>>> W moim wątku gdzie napisałem o Linuksie? Znowu wciskasz mi coś czego
>>> nie napisałem. Chciałem określić skalę tego problemu na próbie
>>> użytkowników, gdzie miałem to wysłać? Na grupę o atari?
>
>>>> Sprawdź wątki o "wadach" Windows, które też Ty zapoczątkowałeś.
>
>>> Krótko: Msg-ID albo spierdalaj, nic na tej grupie nie pisałem tego
>>> typu. Że pisałem i piszę na innych - cóż po to są.
>
>> Słoma z butów wyłazi
>
> I vice versa.
>

Ja nie bluzgam na Ciebie i staram się grzecznie odpowiadać.

>> - kultury trochę albo naucz się ROTować tekst.
>
> Jak uważasz, że robię coś niezgodnego z etykietą grupy to podaj Msg-ID a
> jak nie to won na /dev/drzewo.
>

Powtórzę się - takie teksty możesz rzucać swoim kolegom. Do mnie proszę
odnosić się kulturalnie.

>> To publiczna grupa/lista i jakieś normy tu obowiązują. Słownictwo z
>> repertuaru dresiarzy możesz sobie uskuteczniać wśród swoich kolegów.
>
> Serio? A tu nie mogę? I co mi kurna zrobisz. Plonka?
>

Po co? Wolę się pośmiać z Twoich wypocin i tego jak się miotasz trzymając
się kurczowo linuksa/postgresa/EVMS i małego światka prościutkiej bazy
danych.

>>>>> Większość umie ale nie jest to zbyt wydajne. Poza tym do tej klasy
>>>>> zastosowań to chyba nikt Cię nie zabije jak wyłączysz bazę na 2
>>>>> min. o 3 rano i ją zbakapujesz. Błagam - ja wiem, że są systemy, w
>>>>> których to jest nie do pomyślenia (zatrzymanie bazy), ale w tym
>>>>> momencie rozmawiamy o innym zastosowaniu. Np. dla małej firmy (100
>>>>> maszyn), w której w nocy i tak nikt nie pracuje na tej bazie
>>>>> będziesz pewnie sugerował <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!> czy tym
>>>>> podobne? Owszem, wiem są rozwiązania tej klasy ale nie mówimy teraz
>>>>> o tym, więc zanim trzeci raz się zmasturbując pisząc o tym to może
>>>>> spróbuj się powstrzymać?
>
>>>> Może w firmie w której pracujesz (?) wystarcza zimny backup bazy raz
>>>> na dobę. Przykro mi, takie backupy np w bankach możesz sobie za
>>>> przeproszeniem w qhcę wsadzić.
>
>>> Dokładnie przecież to napisałem.
>
>>>> Tam masz mieć backup na bieżąco.
>
>>> I to też da się zrobić bez użycia <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!> (tzn.
>>> czasami może się opłacać ale nie jest to reguła). Np. możesz te bazy
>>> klastrować (zależy od silnika). Np. Postgres jest bardzo przyzwoitym
>>> RDBMS i do wielu rzeczy się nadaje, wersja 8.0 jest również pod
>>> Windows ale na Windows jej nie sprawdzałem, pewnie działa normalnie
>>> bo czemu miałaby nie działać?
>
>> Tak? Da się? Ok. To napisz jak byś Ty to zrobił mając do zbackupowania
>> bazę Oracle/PostgreSQL/MSSQL i *żadnego* komercyjnego softu.
>
> Jak dokładnie chcesz abym ją zbackupował? Dla Postgresa zrzucam snapshot
> FS na którym stoi. Przy tym co robię jest to wystarczające.
>
> (...)
>

Super. Snapshot jak nikt nie pracuje jest mozliwy także w przypadku Oracle.
Ja piszę o bazie która cały czas pracuje i ciągle coś jest w niej
modyfikowane. Piszę o bazie która jest obciążona np w stopniu takim że ma
10000 użytkowników a nie bazce na PGSQL której używa 20 userów i jedno
forum webowe.

>>>> Zimny backup bazy przy wyłączonym engine to backup na daną chwilę. A
>>>> niestety czasami trzeba wrócić do danego punktu (np do stanu z 12:30
>>>> podczas gdy backup robiłeś o 3:00) i co wtedy?
>
>>> Wtedy inaczej projektuję bazę i system do backupów.
>
>> I zawsze masz na to wpływ?
>
> Na co? Na moją bazę? Tak.
>
>> Gratuluję firmy i klientów (że pozwalają tak sobą manipulować).
>
> Ale ja nie pracuje w firmie informatycznej. Wracając do kultury to
> odpierdol się odemnie raz a dobrze, nigdzie nic nie piszę o Twojej
> osobie, a Tobie się już zdarza trzeci raz. Właśnie to jest przykład
> Twojego braku kultury.
>

I znów bluzgi? Nie umiesz odpowiadać kulturalnie to się powstrzymaj bo
wystawiasz sobie świadectwo punzn v cebfgnxn, który z braku innych
argumentów umie tylko bluzgać.

>>>> Powiesz ludziom, że masz tylko taki backup? A co do backupów
>>>> robionych w małych firmach (do 100 osób). Ostatnio miałem taki
>>>> przypadek - baza-repozytorium programistów musi mieć robiony backup
>>>> co pół godziny (oczywiście nie jest to pełny backup bo baza jest
>>>> duża) i nie można jej zamknąć na 2 minuty. Spróbowałbyś zamykać ją
>>>> co pół godziny na 2 minuty
>
>>> Oczywiście, że nie. Przecież wyżej mówiłem jakie są założenia,
>>> rozwiązałbym to wtedy inaczej.
>
>>> (...)
>
>> No to daj przykład.
>
> Przykład czego?
>

Jak rozwiązałbyś problem backupu bazy działającej w trybie on-line 24h/dobę
bez możliwości jej zatrzymania i z koniecnzością robienia backupów co pół
godziny.

>>>> Dodatkowo weź pod uwagę, że i IBM i Veritas i CA proponują
>>>> rozwiązania dla małych i średnich firm na które nie musisz wydawać
>>>> setek tysięcy USD a wystarczy kilkaset USD by spać spokojnie. Np.
>>>> NBU to nie VBE a jest to soft adresowany do różnego segmentu firm.
>
>>> O teraz zaczynasz mówić z sensem, zauważasz że są różne potrzeby i
>>> różne możliwości/budżety czy zastosowania.
>
>> Dlatego należy dostosowywać narzędzia do potrzeb a nie potrzeby do
>> narzędzi i nie szukać na siłę rozwiązań za pomocą popierdułek z
>> SF.net.
>
> Tzn. każde narzędzie na SF.net to popierdółka? OK będę pamiętał.
> <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!>.
>

Nie każde narzędzie z SF to popierdułka. Ale Tobie jak widzę podoba się
(mówiąc Twoim językiem) masturbacja ciągiem "<BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!>"

>>>> Ale nie napisałeś nic o przypadku o którym ja pisałem - przychodzi
>>>> user i chce byś mu odzyskał maile - jak sobie z tym poradzisz bez
>>>> wykpiwanego przez Ciebie softu?
>
>>> No wyciągnę mu skrzynkę (plik) z danego dnia. Nie rozumiem w czym
>>> problem.
>
>> Wyciągniesz jedną skrzynkę z Exchange/Lotusa z danego dnia?
>
> Z normalnego uniksowego mailspoolu.
>

A co ma Exchange/Lotus do uniksowego mailspoolu?

>> To już byłby wyczyn bez odpowiednich agentów systemu backupowego.
>
> Serio? Pytasz mnie co robię jak mi przyjdzie user po skasowanego maila
> to odpowiadam. A ty znowu się masturbujesz jakimś Exchange czy Lotus.
>

Cofnij się do początku podwątku i zauważ taki mały cytat :
<cite>
/> Ntbackup ponoć potrafi backupować serwery Exchange... Co do baz to bazy
/> same w sobie potrafią (te co bardziej przyzwoite) robić sobie backupy,
/> kwestia konfiguracji.
/>
/
/Pewnie że potrafi - ale jak Ci przyjdzie user i powie że potrzebuje 10
/maili sprzed 4 tygodni to co zrobisz? Odzyskasz cały message store i
/zaryzykujesz lincz wykonany przez innych userów?

</cite>

Jak dla mnie było pytanie o mail store Exchange a nie uniksoy mailspool
Poza tym dyskutujemy o backupie pod Windows a nie uniksem czy linuksem.

>> Zauważ jednak że ja pisałem o pojedynczych mailach (bo akurat wyjęcie
>> jednej bazy z Lotusa to nie jest wielki problem - z Exchange możesz
>> mieć większy).
>
> Jak wyjmę jedną skrzynkę to przy okazji wyjmę i maila, sorry konkretnego
> maila to już niech sobie user sam wyszuka, nie za to mi płacą.

No widzisz. A mi płacą za wyciąganie w razie potrzeby konkretnych maili. A
czasami nawet pojedynczych dokumentów z baz. Jak dojdziesz do takiego
poziomu będziesz mógł cwaniakować. Na razie nie podałeś żadnych przykładów
jak można rozwiązać pproblem który masz powyżej przedstawiony.

-- 
Piotrek
Received on Mon Jun 13 15:40:11 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2005 - 15:42:06 MET DST