Re: Backup za free poprzez LAN

Autor: Piotr Smerda <piotrs00_at_go2hell.pl>
Data: Mon 13 Jun 2005 - 05:59:46 MET DST
Message-ID: <1jxo08xh04c08.1pdwc5l71dw5t.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Sun, 12 Jun 2005 22:41:30 +0200, Konrad Kosmowski wrote:

> *** Piotr Smerda <piotrs00@go2hell.pl>:
>
>>>>>> I oczywiście EVMS ma funkcjonalność np SRDFa albo CA :)
>
>>>>> Zależy o co Ci chodzi.
>
>>>> O replikację pomiędzy macierzami na poziomie bloków na dysku,
>>>> zaawansowane mechanizmy kontroli błędów, replikację pomiędzy
>>>> macierzami oddalonymi o setki km itp. Na prostych pececikach nawet
>>>> Twój EVMS tego nie będzie umiał zrobić. Ma on tylko część
>>>> funkcjonalności VxVM a nie replikacji macierzowych.
>
>>> Tak, ale wątek nie jest o tym. Chodziło mi o to, że EVMS pozwala
>>> robić snapshoty na poziomie systemu plików i nie kosztuje nic.
>>> Widzisz czasami masz takiego pececika a potrzebujesz takiej
>>> funkcjonalności.
>
>> I na pececiku potrzebujesz replikacji typu Enterprise? Śmieszny jesteś ...
>> Takie rzeczy robi się na maszynach produkcyjnych które są serwerami a nie
>> pececikami ... no chyba że np HP DL 380 uważasz za pececika ...
>
> Już się zmasturbowałeś? To teraz wróć do pierwszego wątku w postu i
> zastanów się o czym ta dyskusja.
>

Tak - jest to dyskusja o tym jakiego softu użyć do backupu i jak to zrobić
tak by było najlepiej.

> BTW tak ten HP to pecet.
>

Ten HP to pecet? Czyli wszystko na czym działa Windows to pecet?

>>>>>> Nie rozśmieszaj mnie nawet :) Pracowałeś kiedyś na jakimś _dużym_
>>>>>> systemie a nie na tych malutkich systemikach na pececikach? Spędź
>>>>>> trochę czasuprzy konfiguracji i pracy z dużymi systemami dyskowymi
>
>>>>> Co to jest duży system w/g Ciebie bo nie potrafię odpowiedzieć na
>>>>> pytanie, to dosyć subiektywne.
>
>>>> Duzy system = kilka serwerów klasy enterprise, bibioteka taśmowa na
>>>> minimum 700 taśm, macierze dyskowe o pojemnościach kilkunastu TB i
>>>> sieci SAN.
>
>>> Aha. Nie masz jakiejś przekrętki na punkcie tej definicji? ZTCP na
>>> tej grupie przytaczałeś ją już chyba ze 4 razy za każdym razem jak
>>> padł temat programu do backupu. Mi to podpada pod masturbację.
>
>> Z takimi rzeczami część ludzi na tej grupie pracuje,
>
> No i OK.
>
>> a to że Ty masz pod biurkiem w domu pececika nie oznacza że każdy ma
>> tak samo.
>
> Myślę, że większość ma podobnie.
>

Nie generalizuj - są tacy co mają pecety, są tacy którzy mają serwery i
muszą je backupować. A to czy jest sensowne stawianie Win2003 SBS na
pececiku (choćby "markowym" Optimusie czy Maxdacie) to temat na oddzielną
dyskusję.

>> To jest lista dyskusyjna
>
> To jest grupa dyskusyjna.
>

Czepiasz się słówek - ale ok ... mój błąd.

>> a nie forum właścicieli pececików
>
> Wiesz jakbyś przeczytał opis grupy to byś się zorientował, że to grupa
> dla użytkowników Windows z linii NT - z tej linii systemy mają różną
> funkcjonalność, śmiem twierdzić, że głównie chodzą na pececikach.
>

Powiedz to szefom HP/Della/IBMa, że ich firmy produkują serwery, które są
tylko "pececikami" :)

>> i _każdą_ opinię można wyrażać i podawać przykłady z różnych "półek" A
>> co definicji dużych systemów - co wg Ciebie jest dużym systemem do
>> backupu? Pececik i 3x400GB dysków?
>
> Masturbujesz się dwa razy z rzędu? :> Sorry będę w ten sposób
> odpowiadał, dopóki się nie uspokoisz.
>

Ja jestem spokojny - a Ty nie podajesz _żadnych_ argumentów na poparcie
swojej tezy tylko piszesz o jakichś tajemniczych "pececikach" i przytaczasz
argumenty "od czapy" typu EVMS itp.

>>>>>> a potem "wyskakuj" jak diabeł z pudełka z tekstami o linuksach.
>>>>>> Poza tym rozważamy tu backup dla Windows a nie dla jakichś
>>>>>> "malutkich systemów operacyjnych na serwerkach zrobionych ze
>>>>>> zwykłych pecetów".
>
>>>>> Takich serwerków jest dosyć dużo na świecie, właściwie to główne
>>>>> zastosowanie Windows.
>
>>>> Ciekawe rzeczy powiadasz ... jak dla mnie to zwykłe zastosowania
>>>> linuksów - typowy serwerek www, jakaś malutka baza MySQL itp.
>
>>> Linuksa też z jednym zastrzeżeniem. Windows nie działa na niczym niż
>>> pecet, Linux owszem. Polecam http://www.top500.org/ do przeglądu i na
>>> czym to działa (nie, nie na Windows i nie tylko na Linuksie).
>
>> Windows 2000/2003 - zgoda, NTki działały też na prockach Alpha.
>
> NTki to historia.
>
>> Ale o tym już nie mówmy bo to historia.
>
> No właśnie. ;)
>
>> Windows 2003/2000 możesz postawić na serwerach typu HP SuperDome czy
>> Unisys a to nie są raczej pecety ...
>
> Tylko co?
>

Duże serwery oparte na itanium i innych prockach, na których działa Windows
w trybie emulacji x86 - poczytaj trochę a potem kpij.

>> A co do top500.org... to chyba nie jest to strona która służy do
>> wykazywania co do czego służy a podaje m.in. listę najmocniejszych
>> maszyn ...
>
> No i wśród tych maszyn Windows nie znajdziesz.
>

A jak to się ma do tematu backupów? Mogę Ci podać np listę serwerów z
MSSQL/Exchange wśród których nie znajdziesz linuksów. Tylko co to da?
Będziesz się masturbował (mówiąc Twoim językiem) tym że na top500.org
znalazłeś 30 serwerów z linuksem i bynajmniej nie są to pececiki :P ?

>>>>>> Porządny backup to porządny podsystem dyskowy, biblioteka taśmowa,
>>>>>> i dobrze skonfigurowany software a nie jakieś popierdułki na
>>>>>> małych serwerkach.
>
>>>>> Czyli np. Windows Server 2003 SBS nie ma porządnego backupu? To
>>>>> ciekawe. :) Ciekawe czy ludzie powierzający temu swoje dane o tym
>>>>> wiedzą. :)
>
>>>> Oczywiście, że nie ma :) NTBackup i Shadow Volumes to wg Ciebie
>>>> porządny system backupów?
>
>>> Zależy od potrzeb - chyba właśnie w tym sęk. Ktoś ma określone
>>> potrzeby, np. zrobić backup swojego serwerka - tutaj ntbackup
>>> spokojnie się nadaje i na prawdę nie widzę powodów do masturbacji
>>> <BACZNOŚĆ!>"Tivoli czy 700 taśmowa biblioteka, SAN, TB"</SPOCZNIJ!>
>>> bo to chyba jakby dwie odmienne rzeczy.
>
>> Widzę, że słowo "masturbacja" Ci się spodobało :)
>
> A owszem, bardzo podoba mi się w odniesieniu do tego co wypisujesz.
> Inaczej tego określić nie umiem.
>
>> Ja mam potrzebę robienia codziennie iluś tam setek gigabajtów danych z
>> dziesiątków serwerów i nie wystarcza mi ntbackup/rsync/amanda.
>
> Ale zawsze można się pomasturbować?
>

Nie rozumiem? Skoro płacą mi w firmie za to, że mam zabezpieczyć ich dane
to robię to tak by i koszta były niskie i bezpieczeństwo danych było
wysokie.
Jak zaczniesz pracować na poważnie z tym co wyśmiewasz to docenisz to że
niektóre kopie trzeba wykonywać i szybko i w kilku miejscach i że
najważniejszy w przypadku kopii zapasowych jest nie tylko czas i koszt
robienia backupów a bezpieczeństwo danych i czas w którym możesz przywrócić
działający system/bazę/system plików/itp. Czasami po prostunie opłaca się
stosować darmowego softu.
I na pewno nie będziesz stosował jakichś EVMS czy innych pececików.
 
>> Potrzebuję czegoś większego i moje potrzeby w temacie backupów
>> spokojnie zaspokaja Veritas Backup Exec czy też CA Brightstor. Nie
>> kosztują one kosmicznych pieniędzy a sprawdzają się w obszarach w
>> których polega ntbackup.
>
> OK, ale jaki to kurna ma związek z tematem. Po prostu musisz to raz
> dziennie napisać?
>
> (...)
>

Nie muszę - czasami warto zainwestować 2500 PLN by spać spokojnie a nie
siedzieć 3-4 tygodnie by skonfigurować narzędzia typu open source i tworzyć
jakąś pajęczynę z rozwijanych i nierozwijanych narzędzi, które mimo iż są z
otwartym kodem to support mają na poziomie dna. A w przypadku tego software
z którego kpisz wykonujesz jeden telefon albo zakładasz case na stronie
producenta i w zależności od umowy serwisowej masz po określonym czasie
rozwiązany problem.

>>>> Poza tym szybkie prześledzenie Twoich postów pokazuje że potrafisz
>>>> gloryfikować linuksa
>
>>> A tu już odchodzisz od tematu - napisałeś, że siedzę na tej grupie i
>>> mówię co jest gorsze co lepsze (Windows/Linux) to proszę zacytuj,
>>> albo się za przeproszeniem odpierdziel. To że sobie wypisuje inne
>>> rzeczy (zgodne z tematyką grupy zresztą) na p.c.o.a jakby nie ma nic
>>> do rzeczy, tutaj dyskutuję o problemach z Windows bo taka jest
>>> tematyka grupy.
>
>> Wiele razy podawałeś przykłady że Windows jest be a linux cacy -
>> sprawdź w google.pl . Poza tym nie tylko ja Ci to wytykam ...
>
> Na tej grupie? Proszę podaj ID wiadomości. A że sobie tak piszę na
> advocacy to cóż - po to jest.
>

Sprawdź choćby wątek który zapoczątkowałeś - o stabilności Windows z
podanym przykładem www które "wywala" Windows a linuksa nie.
Sprawdź wątki o "wadach" Windows, które też Ty zapoczątkowałeś. W _każdym_
z nich mówisz że na Windows coś tam to nie działa a na linuksach tak -
śmiga bez problemów.
 
>>>>> No i faktycznie może EOT najlepiej bo bez sensu uczestniczyć w tego
>>>>> typu dyskusji. Pada pytanie o backup i wpada ktoś (w oderwaniu
>>>>> totalnie od dyskusji) po to aby się masturbować mentalnie
>>>>> <BACZNOŚĆ!>Tivoli, Veritas<SPOCZNIJ!>... Etc. ;>
>
>>>> A jednak jeszcze coś dopiszę ... Ciekawe rzeczy piszesz - a jak Ty
>>>> chciałbyś backupować pod Windowsem otwarte bazy danych, message
>>>> store serwerów pocztowych, otwarte pliki itp. bez software które
>>>> uważasz za oderwane od dyskusji?
>
>>> Ntbackup ponoć potrafi backupować serwery Exchange... Co do baz to
>>> bazy same w sobie potrafią (te co bardziej przyzwoite) robić sobie
>>> backupy, kwestia konfiguracji.
>
>> Pewnie że potrafi - ale jak Ci przyjdzie user i powie że potrzebuje 10
>> maili sprzed 4 tygodni to co zrobisz? Odzyskasz cały message store i
>> zaryzykujesz lincz wykonany przez innych userów? A bazy same z siebie
>> backupów robić nie umieją - trzeba to skonfigurować.
>
> Większość umie ale nie jest to zbyt wydajne. Poza tym do tej klasy
> zastosowań to chyba nikt Cię nie zabije jak wyłączysz bazę na 2 min. o 3
> rano i ją zbakapujesz. Błagam - ja wiem, że są systemy, w których to
> jest nie do pomyślenia (zatrzymanie bazy), ale w tym momencie rozmawiamy
> o innym zastosowaniu. Np. dla małej firmy (100 maszyn), w której w nocy
> i tak nikt nie pracuje na tej bazie będziesz pewnie sugerował
> <BACZNOŚĆ!>Tivoli<SPOCZNIJ!> czy tym podobne? Owszem, wiem są
> rozwiązania tej klasy ale nie mówimy teraz o tym, więc zanim trzeci raz
> się zmasturbując pisząc o tym to może spróbuj się powstrzymać?
>

Może w firmie w której pracujesz (?) wystarcza zimny backup bazy raz na
dobę. Przykro mi, takie backupy np w bankach możesz sobie za przeproszeniem
w qhcę wsadzić. Tam masz mieć backup na bieżąco.
Zimny backup bazy przy wyłączonym engine to backup na daną chwilę. A
niestety czasami trzeba wrócić do danego punktu (np do stanu z 12:30
podczas gdy backup robiłeś o 3:00) i co wtedy? Powiesz ludziom, że masz
tylko taki backup?
A co do backupów robionych w małych firmach (do 100 osób). Ostatnio miałem
taki przypadek - baza-repozytorium programistów musi mieć robiony backup co
pół godziny (oczywiście nie jest to pełny backup bo baza jest duża) i nie
można jej zamknąć na 2 minuty. Spróbowałbyś zamykać ją co pół godziny na 2
minuty - po pierwszym takim dniu musiałbyś za własne pieniądze zakupić
pancerne drzwi do swojego pokoju i wynająć ochronę.
Dodatkowo weź pod uwagę, że i IBM i Veritas i CA proponują rozwiązania dla
małych i średnich firm na które nie musisz wydawać setek tysięcy USD a
wystarczy kilkaset USD by spać spokojnie. Np. NBU to nie VBE a jest to soft
adresowany do różnego segmentu firm.

Ale nie napisałeś nic o przypadku o którym ja pisałem - przychodzi user i
chce byś mu odzyskał maile - jak sobie z tym poradzisz bez wykpiwanego
przez Ciebie softu?

-- 
Piotrek
Received on Mon Jun 13 06:00:24 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jun 2005 - 06:42:04 MET DST