Re: W2k i dysk twardy ktorego nie widac

Autor: John Smith <azrael33_at_wp.pl>
Data: Thu 26 May 2005 - 12:39:22 MET DST
Message-ID: <d748vu$bn7$1@korweta.task.gda.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

asia123321WYTNIJTO@op.pl napisał(a):
> Witam
>
> od kilkunastu godzin probuje podlaczyc dysk twardy i wyglada to tak ze nie
> widac tego dysku. Co wiecej w2k twierdzi ze urzadzenie dziala poprawnie, ale
> np. fdisk go nie widzi. Ma ktos jakis pomysl co z tym zrobic? Moze jakies
> narzedzia?
>
> Z gowy wielkie dzieki
>
Może warto skorzystać z apletu Narzędzia administracyjne w PAnelu
sterowania. Jeżeli BIOS oraz Windows wykrywają dysk i jest on sprawny
(co zakładam) to nie powinno być chyba problemów z założeniem partycji itp.
A z programów - pewnie PArtition Magic byłby na miejscu lub aplikacje
partycjonujące z instalacyjnych płyt Linuksa (np. Mandriva) ewentualnie
QTParted również pod Linuksem (z jakiejś dystrybucji LiveCD).
Możesz też rozejrzeć się w Internecie za "CIchy Boot Disk" gdzie na
jednej dyskietce meiści się mnóstwo programów diagnostycznych i
narzędziowych.
Powodzenia
Pozdrawiam
Received on Thu May 26 12:40:18 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 26 May 2005 - 12:42:07 MET DST