DNS bawi się w chowanego.

Autor: Filip Sielimowicz <sielim_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 16 May 2005 - 18:44:24 MET DST
Message-ID: <d6ail8$od7$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Bardzo dziwna rzecz: po wczorajszych porządkach (drobne czyszczenie rejestru
Hijackiem,
gator mi się pokazał) nagle pojawił mi się taki, że system nie tłumaczy mi
nazw
domenowych na ip. Innymi słowy: w zasadzie użyteczna strona sieci na moim
kompie przestała istnieć. Nie działa przeglądarka, padły konta pocztowe itp.

Sieć jednak nie padła całkowicie. Jak sięokazuje, adresowanie bezpośrednio
po ip działa. Kiedy w konfiguracji kont pocztowych powpisywałem ipiki udało
siezyć. Jak w przeglądarce wrzucę adres ip googla'a - pojawia się strona
(ale wyniki
wyszukiwania już są kiepskie, bo oczywiście nie podają w linkach ipików).

Ale najdziwniejsze jest to, że jak z linii komend uruchamiam nslookup to
działa - tłumaczy mi dowolne domeny na adresy (dzięi temu tylko
skonfigurowałem
pocztę).

Generalnie więc sprawa dla mnie dziwna - bo jak widać dns'y w połączeniach

skonfigurowane poprawnie i działają.
zlak trafił gdzies jakąś warstwę/usługe pośrednią - a ja nie mam pojęcia co.

Ktoś ma jakiś pomysł ?
Bo tak jak teraz to ledwie da się żyć.
Googla nie da sięużywać, komunikatora internetowego nie daje się uruchomić
...
Tylko emule nie widzi problemu ...
Received on Mon May 16 18:45:22 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 16 May 2005 - 19:42:04 MET DST