Re: Windows contra pliki z Macintosha...

Autor: Konrad Kosmowski <k.kosmowski_at_gmail.com>
Data: Fri 29 Apr 2005 - 22:33:05 MET DST
Message-ID: <19iak2-sd4.ln1@kosmosik.ath.cx>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

*** test <test3535@wpl.pl>:

>> No ja wiem, ale ja tych plików mam dużo... Skyptami tego nie będę
>> obrabiał bo to właściwie ma być do użytku kogoś innego kto nie
>> ogarnia i dla niego to powinno być niewidoczne.

> To moze porozmawiaj z tymi "Mac-wcami", niech przy zapisie dają
> rozszerzenie - ulatwią w ten sposob zycie innym.

To nie wchodzi w grę, to jest Bardzo Ważna Agencja i oni mają wszystkich
w dupie i wszystkim wysyłają swoje makowe pliki, a my *musimy* to
odczytać. Na razie radzę sobie Linuksem i pakietem macutils, ale muszę
to robić ja za każdym razem JA, a wolałbym aby ta panienka co to musi
odczytywać sama sobie mogła...

Pytanie jest proste, zawarte w moim pierwszym poście...

-- 
                                      +                       .-.     .
  Pozdrawiam,                .                            *    ) )
  Konrad Kosmowski                          .           .     '-'  . kK
Received on Fri Apr 29 22:40:15 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 29 Apr 2005 - 22:42:07 MET DST