Re: Windows contra pliki z Macintosha...

Autor: Konrad Kosmowski <k.kosmowski_at_gmail.com>
Data: Fri 29 Apr 2005 - 17:12:53 MET DST
Message-ID: <lgv9k2-vo5.ln1@kosmosik.ath.cx>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

*** test <test3535@wpl.pl>:

>> Nie - o format Maca, to chyba jest dla systemu plików. Te pliki po
>> prostu są widoczne jako pliki bez rozszeżeń - to jest coś
>> charakterystycznego dla Maca ale nie wiem dokładnie o co chodzi. :)

> Rozszerzenie zawsze sam sobie mozesz zmienic

No ja wiem, ale ja tych plików mam dużo... Skyptami tego nie będę
obrabiał bo to właściwie ma być do użytku kogoś innego kto nie ogarnia i
dla niego to powinno być niewidoczne.

> - to jest taka kosmetyczna sprawa. Zresztą w Amidze bylo tak samo -
> rozszerzenie nie bylo integralną czescia nazwy pliku a kropka nie byla
> zadnym znakiem szczegolnym.

No tak ale mowa o Windows. BTW te pliki z Maca mają tzw. magiczny nr
opistujący typ pliku - tak jest w sumie rozsądniej niż po .* ale jak to
ogarnąc pod Windows?

-- 
                                      +                       .-.     .
  Pozdrawiam,                .                            *    ) )
  Konrad Kosmowski                          .           .     '-'  . kK
Received on Fri Apr 29 17:15:19 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 29 Apr 2005 - 17:42:08 MET DST