Re: PQ Partition Magic i problem z twardzielem

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Fri 28 Jan 2005 - 14:04:03 MET
Message-ID: <ctddb8$l31$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Michal Kawecki" feadtc.13m.ln@kwinto.prv

> No wiesz - po paru latach człowiek wybiera te programy, które go jeszcze
> nie zawiodły, a resztę traktuje z przymróżeniem oka ;-). Tu przecież
> bezpieczeństwo danych jest najważniejsze, a nie miły dla oka
> interfejs...

Bawię się bardzo ostro Paragonem z miłym :) interfejsem
dla oka i nigdy mnie nie zawiódł. :) To znaczy pod WXP
miewam kłopoty z kasowaniem partycji: czasami nie chce
skasować i nie podaje żadnej tego przyczyny, ale poza
tym -- brak problemów. :) Rzadko rezygnuje z czegoś
w tle, gdy coś tym Paragonem zmieniam, a bawię się
partycjami bardzo często i raczej ,,ostro". :)
Rezygnuję z pracujących w tle innych programów tylko
wówczas, gdy mi się śpieszy i nie chcę, aby na przykład
OE niespodziewanie zawładnął dyskiem. :) (głowicą dysku) :)
(co akurat potrafi)

To dzięki Paragonowi odkryłem możliwość zbootowania komputera
z partycji z WME, która nie jest partycją podstawową bez
potrzeby korzystania z jakiegokolwiek bootmenadżera, :)
co brzmi śmiesznie, ale jest prawdziwe. :) Szkoda, że W9x
odchodzi w niebyt zapomnienia. :) Aby było jasne: Jedynie
ukrywam i odkrywam :) partycje i nie korzystam z żadnego
BM -- choć mam pod ręką WXP, jego BM nie jest wykorzystany. :)
No i ta, z której startuję, musi być pierwszą widoczną dla W9x
partycją na dysku, gdyż w przeciwnym wypadku otrzyma ona nie
literkę 'C:', ale inną. :) (stosownie do literowania pod
W9x/DOSem)

Na dostatecznie dużym dysku można mieć takich partycji całą
masę (wystarczy mniej niż 1 GiB na jedną) aby błyskawicznie je
podmieniać w razie potrzeby. :) (na przykład w razie drastycznego
padu, gdy się śpieszy i nie ma czasu na reperację) Wystarczy padnięty
WME zakryć (hide) i odkryć inny. :) I oczywiście można w ten sposób
przygotować całą masę wersji W9x. :) Dla mnie to znacznie pewniejsze
od tego, co mam pod WXP, gdyż pod WXP muszę liczyć partycje: Jeśli
którąś skasuję -- muszę to uwzględnić w 'boot.ini', zaś
u ,,siebie" -- nie muszę. :) (a kasuję bardzo chętnie; kasuję,
wstawiam w miejsce skasowanej więcej niż jedną itp.)

E. :)
Received on Fri Jan 28 14:10:20 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 Jan 2005 - 14:42:08 MET