awaria/wirus? pomocy!

czesc,

wczoraj stwierdzilem ze przeskanuje sobie winde (win xp, sp2) jakims
antywirem co by pousuwac trojany itp (wciaz uzywam ie - o zgrozo), bo mi
zaczely jakies popupy wyskakiwac i menu i cuda.

odpalilem wiec skaner online mks-a i rzeczywiscie wywalilo ich sporo.
pokasowalem wszystko (razem z plikami - moze to byl wlasnie moj blad, choc
pliki nie wydawaly sie na pierwszy rzut oka niezbedne dla systemu).

od tego czasu mam taki problem, ze nie moge ustanowic zandego polaczenia
tcp-ip. icmp przechodzi ale tez w jakis dziwny sposob.
http://www.vampire.pl/~luke/wtf-ping.jpg

dziala natomiast szeroko rozumiana samba (udostepnianie plikow windows).

jestem w sieci lokalnej i moge po sambie wejsc na serwer, natomiast nie
moge sie juz do tegoz serwera podlaczyc poprzez ssh.

inne aplikacje uzywajace tcp/udp tez krzycza ze maja jakies problemy z
socketami.

czy skasowalem jakis plik (o jeden za duzo?) :)

probowalem przywrocic system sprzed wczoraj, sprzed kilku dni, pisze mi,
ze zadne zmiany nie zostaly dokonane.

z plytki nie naprawie systemu (chyba), bo mam sp2, a plytke tylko z sp1.

dodam jeszcze ze sciagnalem demo mks-a 2005 i przeskanowalem caly komputer.
wirusow niby juz zadnych nie ma, ale ja nie bylbym taki pewien, wciaz mam
podejrzenia, ze to jednak jest robota jakiegos wirusa.

co to moze byc i jak to naprawic.
bede wdzieczny za wszelkie sugestie/pomysly.

pozdrawiam,

-- 
Lukasz Dragilla Sacha
 gg: 1930636       
icq: 4417784    ________________________________________________________
                   There are no stupid questions, only stupid people.