Internet + win2k

Autor: Łukasz 'Buby' Wojtyczka <apma.buby_at_gazeta.SKASUJ-TO.pl>
Data: Mon 18 Oct 2004 - 00:02:24 MET DST
Message-ID: <ckuq5g$t7p$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam. Troszke sie ostatnio zalamywalem nad moimi systemami (ze niyb sie juz
sypia ze starosci) i odnowilem troche dysk... skasowalem partycje,
poustawialem na nowo (na wszelki wypadek jakiegos wirusa), zainstalowalem
win98. ustawilem net, dziala bezproblemowo (pingi w 99% dochodza do celu).
Potem zainstalowalem win2k + sp4 + blasterfix. Ustawilem net, chodzil. Po
restarcie (tzn. wylaczylem kompa i zalaczylem ponowinie po 2godz) na win2k net
sie jakby sypie. Ikonka polaczenia w trayu ciagle wyskakuje i sie chowa,
pokazuje sie chmurka 'kabel sieciowy odlaczony', ping na brame wyglada tak: ~5
pakietow dochodzi, ~100 dostaje komunikat 'blad sprzetu'. i znowu dochodza, i
znow blad. Mysle sobie: 'pada mi sieciowka'. Restartuje kompa, zalaczam win98
i tam nie ma najmniejszej wzmianki o niedzialajacym necei, o jakimkolwiek
bledzie sprzetu. no to ponownie zalaczam win2k no i znow te same bledy, net
nie dziala... co mam zrobic? bo juz wychodze z siebie (za chwile stane obok).
Na win2k zainstalowalem jeszcze Apache2+php+mysql ale to raczej nie jest
problemem. nic innego nie instalowalem.
karta to realtek rtl8139 (czyli standard).

Z gry dzieki za pomoc.

Pozdr., Łukasz.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Mon Oct 18 00:05:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Oct 2004 - 00:42:06 MET DST