Jak zabić Konnekta?

Autor: Julek Gędek <julek_at_ztmnews.kernelkropkapl>
Data: Sat 28 Aug 2004 - 09:30:01 MET DST
Message-ID: <cgpca8$uo$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Hej,
mam ostatnio mały problemik: po zamknięciu Konnekta (jeśli ktoś nie wie
- klient różnych 'gadatliwych' aplikacji) muszę ręcznie skillować jego
proces przez task manager (XP Pro). Jeśli tego nie zrobię, to przez
jakąś minutę nie mogę dostać się do niczego na ekranie, potem wszystko
się strasznie muli...
Próbowałem używać taskkilla - wywalał komunikat, że zabił program, ale w
praktyce nie udało mu się zrobić nic.
Czy macie jeszcze jakieś propozycje, żeby nie odpalać okienka procesów
za każdym razem po zamknięciu programu?
Gdyby się coś takiego udało, napisałbym Konnekt-loadera, wykonującego
takowe polecenie po zamknięciu programu :)

-- 
    _____  julek@samochodykropkaorg .'===-,---,---,---,--,,,,---,---,---',
,-;--|--'--, <- VW Polo Classic'00 |_|___|___|___|___|__||||___|___|___||
"(o)-'-(o)-'(srebrne, nieoklejone) [pzdr_  Julek   ___  |||| Gędek ___  |
GG: 408 857 phone:(+48)695 420 403 =--'(o)'-------'(o)'-''''------'(o)'-=
Received on Sat Aug 28 09:35:22 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 28 Aug 2004 - 09:42:10 MET DST