Re: SP2 a błędne działanie aplikacji po jego zaaplikowaniu

Autor: Piotr 'Sofcik' Smerda <piotrs00_at_niespamowac.pl>
Data: Mon 16 Aug 2004 - 16:58:10 MET DST
Message-ID: <1phj1lytbseqz.qzfyovv6488z.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On Mon, 16 Aug 2004 15:39:41 +0200, Paweł Goleń wrote:

> Piotr 'Sofcik' Smerda wrote:
>
>> Dobrze, że zwiększają bezpieczeństwo. Źle, że robią to w taki sposób że
>> część aplikacji przestaje poprawnie działać.
>
> Jeśli zmienione zostało częściowo działanie systemu operacyjnego, tak by
> wyeliminować potencjalnie niebezpieczne funkcjonalności, naturalne jest,
> że znajdą się aplikacje, które z nich korzystają. W takim przypadku
> trzeba przerobić aplikacje. Możesz wytłumaczyć w jaki sposób
> wyeliminować niebezpieczną funkcjonalność, nazwijmy ją fuuu, ale tak, by
> aplikacja booo korzystająca z fuuu dalej działała?

Nie wiem jakie metody programowania stosują programiści w MS, nie wiem też
jakich funkcji uzywają. Ale w większości systemów operacyjnych != Windows
jest tak, że patch na jądro czy też zmiana zabezpieczeń RZADKO kiedy wpływa
na funkcjonowanie aplikacji. Patche do systemu
(sieć/kernel/kompilatory/linkery) też niezbyt często wpływają na aplikacje.
Co prawda (wg tego co piszą na stronach MS i nie tylko) przerzeźbiono
większą część systemu ale mimo wszystko świadczy to o nieelegancji
piszących oprogramowanie.
Piszesz, Pawle, że znajdą się aplikacje korzystające z niebezpiecznych
funkcjonalności - do nich powinny powstać równolegle z WXPSP2 patche. Tak
się jednak nie dzieje. Najłatwiej jest napisać że coś nie działa - trudniej
to poprawić.

-- 
Pozdrawiam
Piotrek
Received on Mon Aug 16 17:00:25 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 16 Aug 2004 - 17:42:07 MET DST