Re: Krzaczki zamiast nazw plików

Autor: Krzysztof Kaspruk <kkaspruk.BEZ_at_SPAMU.zamoy.2lo.lublin.pl>
Data: Mon 02 Aug 2004 - 15:59:46 MET DST
Message-ID: <celhf3$8de$3@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> A można prosić trochę bardziej łopatologicznie. Czy chodzi o np. Norton
> Ghost? Czy mam zrobić backup dysku systemowego czy tego na którym są te
> pliki?
Tego, który będziemy ruszać (czyli dysk z podkatalogami z których zrobiły
się pliki; innymi słowy dysk z odzyskiwanymi danymi)
> > ustawić im atrybut directory
> ?
W systemie plików folder z punktu widzenia głowic dysku wygląda tak samo
jak plik.
Po prostu w katalogu dysku wpisy dotyczące folderów są identyczne
z wpisami dotyczącymi plików - różnią się właśnie jednym z atrybutów, który
nazywa się directory. (z innych atrybutów których nie da się ustawić w
windowsie to mamy np. atrybut volume - taki plik reprezentuje etykietę
dysku).
> Ciekawe jest to, że jak wykonałem kopie tych katalogów to sprawdziłem i
> były OK. Tamten system je widział normalnie a nowy powiedział beee.
> I jeszcze jedno. Wszystkie inne pliki na wszystkich partycjach są OK z
> wyjątkiem jeszcze starszych kopii userów z jeszcze wcześniejszej
> instalacji Windy(leżą nie wiem po co) gdzieś z przed roku.
Ja, jak mi onegdaj windows wykasował dane z wszystkich dysków, też byłem
świadkiem zniszczenia pewnego pliku przez chkdsk - mianowicie miałem jedną
z partycji skompresowaną, tylko że w tablicy alokacji były zera, gdyż
windows skasował wszystkie sektory aż do połowy drugiej kopii FATu, a nie
chciało mi się wypełniać wszystkiego. No i wtedy chkdsk sprawdził, że
miejsce jest wolne no i poszatkował plik dokumentnie a potem windows sobie
tam swapfile założył no i po ptokach.

Pozdrowienia
Krzysztof Kaspruk
Received on Mon Aug 2 16:05:23 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Aug 2004 - 16:42:01 MET DST