W dniu 2011-05-19 15:50, Rafał Wilk pisze:
> W dniu 2011-05-19 14:58, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>
>> Spróbuj myślec pozytywnie :-) Załóżmy, że w Twojej okolicy działa firma
>> Uryna - Szwagier &Co. i świadczy usługi w cenach poniżej Twoich kosztów,
>> czyli zwykły dumping, nadrabiany awaryjnością (rakiem backupów, obłsugi
>> 24h itp) i overbookingiem. Wiadomo też, że w szeroko pojętej Polsce
>> najważniejsza jest cena, a niewidzialna ręka rynku jest niewidzialna od
>> wielu lat i nie widać szans, by ktoś ją w praktyce zauważył.
>> I teraz masz regulacje jakościowe. Ty je wypełnisz (może przy pewnych
>> dodatkowych nakładach), szwagier nie.
>> Czy nie jest to jednak duża szansa?
>
> To jest druga strona medalu. Popieram konieczność wprowadzenia pewnych
> zmian w prawie, bo lokalnemu dostawcy bez olbrzymiego zaplecza
> finansowego ciężko jest walczyć z kłamliwą reklamą. Uważam jednak, że
> wskaźniki jakości powinny być na rozsądnym poziomie, a przede wszystkim,
> że konsekwencje ich niedotrzymania nie mogą być tak drastyczne. Każdemu
> może zdarzyć się pojedyncze, przysłowiowe powinięcie nogi. Odcięcie się
> z tej okazji od miesięcznego przychodu może być katastrofalne dla
> dostawcy, a w dalszej konsekwencji dla danego rynku lokalnego. Uznawanie
> łącza, które nie spełnia w danym okresie wyznaczonych wskaźników
> jakościowych za wadliwe i przyznanie 1/30 abonamentu za każdy taki dzień
> byłoby moim zdaniem rozsądne. Pytanie jednak jak zapewnić odpowiednią
> jakość samego pomiaru, bez dyskryminowanie pewnych podmiotów. Mam tu na
> myśli sytuację w której mały, uczciwy operator musi zakupić bardzo drogi
> sprzęt, tylko po to, żeby udowodnić klientowi, że nie ma racji.
> Umieszczenie testerów w IXach również jest na rękę tylko wybranym.
>
To pokaż te "wskaźniki jakości powinny na rozsądnym poziomie", bo jak na
razie płacz wielki i zgrzytanie zębów slychać.
I niedasia :-P
Received on Thu May 19 16:30:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 May 2011 - 16:40:01 MET DST