On Aug 18, 7:31 pm, Lukasz Trabinski <luk...@trabinski.nospam.net>
wrote:
> Przypomnę, że w przypadku IRCa kontakt z _niektórymi_
> administratorami IRC był niemożliwy i dodam, że problem nie dotyczy(ł)
> tylko i wyłącznie sieci TP (z tą akurat nie mam nic wspólnego), w której
> to sieci stosowano podobne blokady.
Tak, ja natomiast wciąż piję do tego, jak mnie przyblokowano na
podstawie jakichś bzdurnych przesłanek (wcześniej tego IPka
najwyraźniej posiadał ktoś inny w OVH, a po pół roku mojego
"gnieżdżenia" się tam blokada i tak nie schodziła) - bez najmniejszej
próby kontaktu. Co więcej, gdy takową próbę podjąłem ja, TPCERT zlał
mnie ciepłym moczem. Po drugim mailu kontakt się urwał, a pierwsza
odpowiedź od TPCERTu była szablonowa - coś na kształt "stanowisz
zagrożenie, jak przestaniesz, to blokada z automatu zejdzie sama po
jakimś czasie".
Cały problem obija się (jak zwykle zresztą) o nierówne traktowanie
różnych podmiotów. Dla przykładu - dlaczego wycięto "polski IRCNet",
ale GG nie? Jaka jest granica "wielkości" podmiotu, dla której TPNET
decyduje się jeszcze podjąć próby współpracy, a kiedy arbitralnie
decyduje o ubiciu ruchu do danego IPka mając gdzieś, że ktoś może mieć
tam usługi, z których np. żyje.
BTW. Gwoli ścisłości - zdjęcie blackholingu na mojego OVHowego IPka
udało się załatwić po dwóch miesiącach (trochę teraz zgaduję, bo nie
pamiętam - mogę sprawdzić, ale jakoś w lutym odzyskałem łączność,
podczas gdy blackholing został "wdrożony" ~18 grudnia) przez znajomego
znajomego znajomego znajomego znajomego (...), który ma znajomego. Ale
wydaje mi się, że to chyba nie tak powinno być?
Pozdrawiam,
-- ruReceived on Tue Aug 18 20:15:10 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 18 Aug 2009 - 20:40:04 MET DST