Re: Toya w Łodzi leży :(

Autor: Sławek Lipowski <slawek_at_lipowski.org>
Data: Thu 23 Jul 2009 - 10:51:17 MET DST
Message-ID: <h498ac$d5j$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Marcin Kuczera pisze:
> Maciej Wierzbicki wrote:
>> Sławek Lipowski wrote on 2009-07-22 21:50:
>>
>>> Już działa. Ostatnio coraz więcej takich przestojów zauważam... :\
>>
>> Z obserwacji wynikało, że padł im główny link do ATMANA. Biedaczyska
>> musieli chyba ręcznie przestawić wajchę na link backupowy, bo nawet
>> najwolniejsza implementacja BGP nie przełącza ruchu ponad 15 minut.
>> Inna sprawa że jak przełączyli się na GIXa to i tak była wielka
>> bryndza, zgaduję że nie chce im się płacić za odpowiednio duży backup.
>>
>
> no tak, 15 minut przerwy kablówki to problem polskiego internetu...
>
> Marcin

A jakiego przepraszam, zagranicznego?!

Odpowiadając przedmówcom... Nie mam biznesowego łącza od sieci kablowej
Toya. Aczkolwiek pad sieci kablowej Toya w całej Łodzi jest dla firmy, w
której pracuje odczuwalny, bo odcina jakiś procent użytkowników od
treści, która dostarczamy. Ponadto może świadczyć o jakiś problemach
lokalnych np. z łódzkim węzłem AC-X, co już jest dla mnie priorytetową
sprawą.

My na szczęście problemów na styku z ATMANem nie notowaliśmy mimo, że
ATM informował o problemach z linkiem między AC-X a PLIX.

-- 
Sławek Lipowski
Received on Thu Jul 23 10:55:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Jul 2009 - 11:40:01 MET DST