Re: TP nie lubi GIMPa czy co?

Autor: Krzysztof Halasa <khc_at_pm.waw.pl>
Data: Tue 06 Jan 2009 - 23:38:13 MET
Message-ID: <m3iqosm562.fsf@maximus.localdomain>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Lukasz Trabinski <lukasz@trabinski.nospam.net> writes:

>> Wiem wiem, Ty zawsze patrzysz na rozne rzeczy inaczej. Tu na szczescie
>> nie ma niebezpieczenstwa "near miss" z kostucha.
>
> Miałem trochę szczęścia na tych prawie 7 tys. metrów ;)

Nic podobnego. Miales tam od j.ch. szczescia, drugi raz bym sie na
takie cos nie nastawial (swoja droga, pierwszy raz takze nie).

> No i tutaj się różnimy. To nie ma znacznia, czy to jest IRC serwer czy
> inna maszyna. Jest kontrolerem botnetu, a jej administrator prawdopodobnie
> nie panuje nad nią, czemy więc ma nie być wycięta?

A co to znaczy "panowac nad maszyna"? Pamietasz jeszcze jak dziala
IRC? To tak jak z DNSem. Botnet uzywa takze zapewne DNSu (chociaz nie
musi, podobnie jak tym bardziej nie musi uzywac IRC), czy
administrator dns*.tpnet.pl panuje nad swymi maszynami?

Dopuszczam taka mozliwosc, ze ta lub inna maszyna jest pozbawiona
opieki i ze dzieja sie na niej cuda, ale wedle mojej wiedzy do bycia
uznanym za "kontroler botnetu" wystarczy - niech ktos zaprzeczy -
normalna, prawidlowa praca serwera IRC (w rzeczywistosci kontrolerem
botnetu jest ktos, kto nim steruje, nie serwer IRC, ktory tylko
przesyla komunikaty miedzy uzytkownikami).

Tak czy owak, powyzsze nie ma wielkiego znaczenia, bo decydujaca
sprawa jest _nieskutecznosc_ takiego blokowania. Tzn. ono moze troche
poprawi sytuacje przez kilka tygodni, tak - zanim nowa wersja softu
bedzie korzystac z szyfrowanego P2P. Pewnie czesc juz od dawna
korzysta, wyeliminowane zostana gorsze botnety.

> Błąd, zarażony komuter komunikuję się z zarażonym (lud podstawionym)
> serwerem, będący botnetem

Skad ten wniosek?
Widziales kiedys takiego bota (prawdziwego)? On korzysta z normalnego
serwera (serwerow) IRC, nie uzywa niczego "podstawionego" ani
zarazonego. Rownie dobrze moglby uzywac np. NNTP.

> To _Ty_ uważasz, że jest nieskuteczne. Ja uważam, że jest bardzo skuteczne,
> a jednoczesne proste w rozwiązaniu i mało kosztowne.

Mam wrazenie ze MichalJ pokazal tu jakis wykres niedawno? To dowod, ze
"rozwiazanie" nie bylo skuteczne juz nawet w chwili jego wprowadzenia.

Proste i tanie, w to nie watpie nawet przez chwile.

> To jest wiariant idealny, wzorcowy, jednakże podejrzewam, że mało
> możliwy do zaimplementowania adhoc.

Jak to "adhoc"? Przeciez to nie jest awaria, ktora trzeba zalatwic
w ciagu godziny. Dlaczego zamiast spedzac czas na planowaniu
nieskutecznych z zalozenia "rozwiazan" nie poswieca go troche by
zaplanowac jakies rozwiazanie sensowne?

-- 
Krzysztof Halasa
Received on Tue Jan 6 23:40:08 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 07 Jan 2009 - 00:40:02 MET