Re: [troche OT] rece opadaja - NETIA

Autor: Jacek Osiecki <joshua_at_ceti.pl>
Data: Tue 30 Sep 2008 - 19:46:19 MET DST
Message-ID: <slrnge4pfa.6e7.joshua@tau.ceti.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Dnia Tue, 30 Sep 2008 14:24:35 +0200, Grzegorz Janoszka napisał(a):
> Jacek Osiecki wrote:
>> Klient w dodatku w kablówce ma od razu komplet - telewizja, telefon,
>> internet. Nie musi pilnować kilku płatności, pamiętać kilku numerów BOK ;)
> I dlatego, jak jest awaria, to pozostaje wyjść z domu i uprawiać buraki
> w ogródku :) Nie słyszałeś kiedyś o dywersyfikacji dostawców usług? :)

Jak siądzie tv, telefon i internet to sobie siądę przy książce :) Po co
dywersyfikować różne usługi? Większe problemy bym miał gdybym zostawił linię
tpsa i wybrał do tego jakąś netię czy multimo - byle awaria to ping-pong
między tpsa a providerem a klient czeka i czeka...

No i dochodzi jeszcze jedno - łatwość stwierdzenia że jest awaria :) Jak
zwiesza się połączenie i żona rozmawiająca przez telefon nagle woła "halo?
halo?" to nawet nie muszę sprawdzać co się dzieje... Dzwonię jeszcze na
komórkę do kolegi na drugim końcu miasta, dzięki czemu wiem czy to problem
lokalny i trzeba dzwonić do BOKu czy też spokojnie czekać aż wróci ;)

Pozdrawiam,

-- 
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Received on Tue Sep 30 19:55:05 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 30 Sep 2008 - 20:40:01 MET DST