>> 2. Nie podliczysz, bo o to właśnie chodzi, aby takie rzeczy nie
>> docierały zbyt wysoko. Widzisz, taki sposób zarządzania nie jest
>> doskonały, ale przy założeniu, że pracownicy zawsze będą przedkładać
>> swój zysk nad zysk firmy, nie wymyślono nic lepszego
>
> Bajki, oczywiscie ze wymyslono. Wystarczy ze koszty jednego rodzaju
> (a hotele i taxi "delegacyjne" takimi akurat sa) beda rozliczane
> w jednym miejscu.
Niekoniecznie. Hotele mogą być kosztami podróży, a taksówki - to już
standard - mogą być wliczane w koszty ogólne firmy, albo podzielone
pomiędzy działy.
> Wlasnie trzeba specjalnie poglowkowac zeby takie rzeczy rozdzielac,
> domyslam sie ze wlasnie w celu rozbicia odpowiedzialnosci.
Tak, np. jeden rodzaj kosztów może być porozbijany pomiędzy działy, a
inny (chociaż na zdrowy rozum ściśle związany z poprzednim) może np. być
wpięty pod HR, bo dotychczas suma tych innych kosztów była tak mała, że
zarząd nie widział na razie potrzeby podzielenia go również między działy.
-- Zobacz, jak się pracuje w Google: http://pracownik.blogspot.comReceived on Thu Jul 3 13:20:03 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Jul 2008 - 13:40:00 MET DST