Krzysztof Oledzki pisze:
> Kupujesz bilet na samolot a nie gwarancjÄ, Ĺźe o okreĹlonej godzinie
> bÄdziesz na miejscu. Przelot siÄ odbÄdzie tylko Ĺźe czasami siÄ troszÄ
> opóźni. Analogia byĹaby, jakbyĹ w ogĂłle nie poleciaĹ.
NiedziaĹajÄ
cy internet teĹź w koĹcu zadziaĹa. Analogia byĹaby (mniej
wiÄcej), gdyby czÄĹÄ klientĂłw kierowana byĹa np. do samolotĂłw o gorszym
standardzie.
-- http://tomasz.insane.plReceived on Wed Jan 2 20:05:06 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Jan 2008 - 20:40:02 MET