grzegorz@paszka.com wrote:
> Zgadza sie. Ale gdyby GTS nie prowadzil polityki peerowania sie tylko
> z wybranymi
> (do czego oczywiscie ma pelne prawo) to ruch nie biegalby jakimis
> przegrzanymi stykami.
Jeżeli ktoś ma N peeringów, a ostatnio widzę, że niektórzy peerują się
ze wszystkim co się rusza, to jest szansa, że przy pomocy Bardzo Groźnego
Protokołu można problematycznego ISP ominąć. Czyli jeśli rzeczony host
jest w zigzagu, a problemy występują w GTSie, to ruch do zigzaga można
puścićinną, lepszą trasą, nawet jeśli wiedzie przez zagranicę.
W drugą stronę, ruch może sterować odpowiednim community i po problemie...
Problem jest wtedy, kiedy dany ISP ma zapchane wszystkie linki, wtedy
rzeczywiście pozostaje lamentowanie na polipie.
-- ŁTReceived on Fri Oct 12 00:05:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 12 Oct 2007 - 00:40:01 MET DST