> Wyczuwam tutaj w domyśle odpowiedź: "nic nie zbudowali poza masztami".
>
> A co to znaczy "budować łącza"?
Każda z wymienionych przez Ciebie czynności rozwija rynek; więcej - nie
wymieniłeś tu ciężkie pracy wyedukowania klienta aby korzystał z nowych
usług, pracy marketingowej aby stworzyć usługę, ją wycenic i sprzedać,
potężnej pracy politycznej aby operatorzy bez sieci mogli wogóle zaistnieć i
czarno na biały wykazać jakie marże przez lata stosował monopolista. To
wszystko (a więc nie tylko jak moje i Twoje w poprzednich listach) a nie
tylko technika tworzy rynek usług a za nim rynek klienta.
Ale ja zwróciłem uwagę na infrastrukturę, ponieważ ją buduje się
najtrudniej, największym nakładem kosztów i największym ryzykiem
inwestycyjnym związanym choćby z czasem prowadzenia inwestycji budowalnych w
tym kraju. A zwróciłem uwagę na infrastrukturę bo po prostu jest jej mało, w
warstwie dostępowej, nie licząc operatorów GSM wszystko jest w rękach TP
(niezalezni mają nie więcej niż 10% linii - choć przepraszam, ciagle
zapominam tu o rzeczywistości operatorów telewizji kablowych, którzy też sa
już w tej grze).No dobrze .... mało..... infrastruktury dostępowej jest
mało, międzymiastowej też niewiele (np. każde duże miasto w Polsce (ale nie
Warszawawa) ma poza TP może 3 ale nie więcej niż 6 kabli światłowodowych
wychodzacych poza nie). O średnich miastach nie wspominam, no chyba, że
przypadkiem mają tam kolejarze albo energetycy, lub było to przypadkiem na
trasie TelBanku lub Netii. Spróbuj załatwić sobie STM-1 do Chełmna,
Swarzędza, Zamościa, Jarosławia, Krosna Odrzańskiego, Nysy, Kalisza,
Jeleniej Góry, Suwałek, Kołobrzegu, Raciborza (tam prawie jest Netia więc
spudłowałem). A jak już nawet dojdziesz do jakiejś Stacji Wysokiego Napięcia
za miastem to spróbuj wejść do miasta -nawet przy dobrej woli TP ich
odpowidź "brak warunków technicznych" znaczy, nie mamy - sami sobie
wykopcie.
I w tym kontekście, wszysto o czym piszesz to pikuś, drobnostka, przyjemność
sprowadzająca się do doswiaczenia, kompetencji i kapitału - bo czym jest
postawienie SDH, ATM, DWDM w warstwie 2, zakup routerów w warstwie 3 i
spięcie się z jakimś WIX'em w Mariocie. Wszystko do zrobienia w miesiac,
dwa, trzy.
A pieszę dlatego, bo włokien nie ma a tam gdzie są też zaczyna powoli
brakować. Oczywiście zamiast DWDM-16 można zrobić 32 i gramy dalej ale cenia
lambdy po kraju zaczyna być tak zachęcająca, że coraz więcej firm na swoje
potrzeby odpala łacza GE przez cały kraj, bo niby dlaczego nie. Ale jak już
wszystkie lambdy się sprzedadzą i ktoś podejmie decyzje o budowaniu to
owszem, zbudują - ale za 2 lata. Nie wierzę, aby linię np. z Warszawy do
Gdańska udało się zrobić szybciej niż w 18 miesięcy.
> Sorry, ale kilka kawałków kabla nie czyni jeszcze Internetu.
U nas, po 4 latach kopania w ciągu roku postawiliśmy urządzenia L2 i L3 przy
czym ciągle okazują się one za słabe, za mało wydajne, za wąskie - dlaczego?
Jak masz szkło to dopiero okazuje się ile klienci chcą i potrzebują. A skoro
chca i potrzebują to nalezy im dać, przy czym nam łatwo jest w naszej sieci
wykreować kolejne łacze GE - bo zakopaliśmy szkło - ale jak szkła nie masz
to co? kolejkowanie pakietów? MPLS? DWMD? można i tak, ale to jest na krótką
mete.
Wojtek
Received on Thu Jan 25 21:10:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 25 Jan 2007 - 21:40:03 MET