domeny.pl = oszuści?

Autor: Masacra <lukasz_at_boreknet.com>
Data: Wed 19 Apr 2006 - 23:26:56 MET DST
Message-ID: <1145482016.475870.22010@e56g2000cwe.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Niestety prawdopodobnie zostałem oszukany przez firmę rejestrującą
domeny
www.domeny.pl

Dnia 7 kwietnia 2006 r. rozpoczęła się faza rejestracji domen .eu
Zaraz po północy 7 kwietnia chcąc promować produkty jakimi handluje
moja fiirma złozyłem w serwisie Domeny.pl zlecenie na rejestrację
domeny będącej nazwą sprzedawanego przeze mnie produktuz końcówką
.eu.
Tegoż samego dnia w godzinach popołudniowych zadzwoniłem do
biura serwisu domeny.pl z pytaniem dot. płatności. Poinformowany
zostałem ze płatności muszę dokonać z góry. Tego samego dnia
wykonałem elektroniczny przelew sumy ok 121 zł. na konto firmy
domeny.pl

Nadmienić muszę, że zapoznałem się z regulaminem w którym
wyrażnie napisane było że może nie udać mi się zarejestrować
domeny. Żeby zaraz po rejestracji na stronie skontaktować się
z serwisem i ustalić płatność. Sprawa wydawała się dla mnie jasna
i logiczna, jednak złożyłem zamówieniena domenę 7 minut po
rozpoczęciu ich sprzedaży, tegoż samego dnia zadzwoniłem, kazano mi
płacić, zapłaciłem i...

Przytaczam tutaj sporny punkt w regulaminie domeny.pl

"21. REJESTRACJA DOMEN.EU W FAZIE LANDRUSH JEST DOSTĘPNA OD 07.04.2006
R. DOMENY.PL SP. Z O.O. NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA BŁĘDNE
WSKAZANIA WYSZUKIWARKI DOMEN ZWIĄZANE Z PRZECIĄŻENIAMI SYSTEMU
WYSZUKIWAWCZEGO, CO ZE WZGLĘDU NA POPULARNOŚC DOMEN .EU. MOŻE MIEĆ
MIEJSCE. PŁATNOŚC Z TYTUŁU REJESTRACJI DOMENY WINNA NASTĄPIĆ
JEDNOCZEŚNIE Z CHWILĄ DOKONANIA JEJ WYBORU. PŁATNOŚĆ ODBYWA SIĘ
ZA POŚREDNICTWEM; SZYBKIEGO PRZELEWU BANKOWEGO, KARTY PŁATNICZEJ,
KARTY KREDYTOWEJ W SYSTEMIE ALLPAY. REJESTRACJA DOMENY.EU NASTĄPI
DOPIERO PO OTRZYMANIU PRZEZ DOMENY.PL SP. Z O.O PŁATNOŚCI. DO CZASU
OTRZYMANIA PŁATNOŚCI WYBRANA DOMENA .EU MOŻE ZOSTAĆ ZAREJESTROWANA
NA RZECZ INNEGO KLIENTA PRZEZPRZEZ KAŻDY PODMIOT REJESTRUJĄCY W
POLSCE I ZA GRANICĄ. W SYTUACJI ZAREJESTROWNIA DOMENY NA RZECZ INNEGO
KLIENTA, DOMENY.PL SP. Z O.O. MOŻE DOKONAĆ NA ŻYCZENIE KILENTA
REJESTRACJI ALTERNATYWNEJ NAZWY DOMENY .EU. ALBO NA PISEMNE ŻĄDANIE
DOKONAĆ ZWROTU DO 50 % UISZCZONEJ Z OPÓŹNIENIEM KWOTY."

Ostanie zdanie zinterpretowałem w związku z wystąpieniem słów "z
opóźnieniem" w ten sposób że - jeżeli złoże zamówienie na
domenę to firma ją rezerwuje dla mnie, (co potwierdzone zostało
odrazu komunikatem że domena jest w rejestracji) jeżeli jej nie
opłacę to
firma ponosi koszty związane z jej rezerwacją dlatego jeżeli
zapłącę z opóźnieniem a w między czasie ktoś tę domenę kupi
(zapłaci)
musze się liczyć z kosztami. Wydawało mi się że jak domenę
rejestruję 7 minut po północy i wszystkie wyszukiwarki wskazują że
jest ona wolna - domęnę będę mial zagwarantowaną. To właśnie
dlatego dzwoniłem do firmy domeny.pl jeszcze 7 kwietnia i dlatego
robiłem natychmiastowo przelew żeby tego opóźnienia nie było. Nikt
nie może mi chyba zarzucić że działałem w złej wierze wpłacając
natychmiastowo pieniądze, tym bardziej że pracownik domeny.pl kazał
zapłacić bo jak będzie zwłoka to może sie nie udać.

Niestety w poniedziałek 10 kwietnia i we wtorek 11 kwietnia w systemie
firmy domeny.pl wciąż widniał status nieopłacona i
niezarejestrowana dlatego pozwoliłem sobie zadzwonić do domen.pl

W odpowiedzi usłyszałem że niestety nie udało się zarejestrować
tej domeny gdyż została ona zakupiona w fazie rejestracji wstępnej
jeszcze przed 7 kwietnia (skoro tak to dlaczego wyszukiwarki 7 kwietnia
pokazywały że jest wolna???) i że w związku z tym albo mogą mi
zarejestrować inną domenę .eu albo zwrócą pieniądze.

Wstępnie zapowiedziałęm zę zakupem innej domeny .eu nie jestem
zainteresowany i to chyba normalne prawo każdego klienta że ma
ochotę kupić to co chce a nie inny towar. Poinformowano mnie
(niestety telefonicznie) że w tym wypadku mam napisac maila na
info@domeny.pl z wnioskiem o zwrot wpłaconych środków. Wydało mi
się to logiczne - więc tak uczyniłem.

Na jakąkolwiek odpowiedź na tego maila nie doczekałem się aż do
dziś ale wcześniej tzn. w piątek 14 kwietnia zadzwoniłem do domen z
pytaniem dlaczego nikt mi na maila nie odpisał i czy jakieś podjęto
kroki w kwestii zwrotu wpłaconych środków. Miła pani odpowiedziała
ze na maila nikt pewnie nie odpisał bo musiał on najpierw do kogoś
właściwego dotrzeć,
co do środków to wie że takie sytuacje miały miejsce, że jest
więcej takich osób którym będa zwracać pieniądze że
prawdopodobnie będą to robić od przyszłego tygodnia, gdy zacząłem
pytać o szczegóły i dlaczego nie odrazu skoro zapłaty żądają
odrazu powiedziała ze przekaże koledze i odłozyła chyba słuchawkę
bo usłyszałem zajęty ton. Postanowiłem zaraz po przerwie
świątecznej napisac kolejnego maila i tym bardziej postarać się o
uzyskanie nieco konkretniejszych informacji.

W moim mialu krótko opisałem zaistniałą sytuację, wyjaśniłem że
zakupu nie doszło i to nie z powodu tego że nie zapłaciłem w
terminie tylko jak sami twierdzili zawiodły wyszukiwarki, dlatego w
myśl kodeksu cywilnego wycofuje się z transkacji i proszę o
natychmiastowy zwrot kasy.
Poinformowałem również że przetrzymywanie moich środków nie
podoba mi się i jeżeli taką stosują polityke w stosunku do swoich
klientów to może być przez kogoś zinterpretowane jako czyn
zabroniony. Wyraziłem również swoją dezaprobatę dla nie
odpisywania na maile i odkładania telefonów.

W odpowiedzi dostałem informację że rejestrując domenę podpisałem
regulamin w którym napisano wyraźnie że oni nie odpowiadają za to
co się stało i że nie oddadzą pieniędzy bez pisemnej prośby i
nie całości tylko 50 % powołując się na regulamin.

Pytania:

Czy firma prowadząca portal domeny.pl ma prawo za nie dokonanie
rejestracji, za niedokonanie żadnych czynności, przypuszczalnie nie
robiąc nic (bo to w sumie dla nich bardziej opłacalne niż
rejestrowanie domeny) - pobrać 50% sumy jaką wpłaciłem za
konkretną usługę której de facto nie otrzymałem ?

Czy w związku z powyższym w myśl kodeksu cywilnego nie należy mi
się zwrot całości sumy jaką zapłaciłem ?

Czy działania takie nie noszą znamiona przestępstwa ?

Jeżeli są osoby, które zostały w podobny sposób oszukane przez
serwis domeny.pl - proszone są o pilny kontakt ze mną pod adresem
lukasz @ boreknet . com celem złożenia wspólnie doniesienia do
wydziału PG
policji.

Czy jeżeli u dealera samochodowego zamówię sobie zielonego fiata
punto z otwieranym dachem umówię się że zapłącę przelewem i
dokonam tego niezwłocznie wychodząc w piątek wieczorem z salonu. W
poniedziałek dostanę info że przelew nie dotarł a we wtorek
zostanę poinformowany że pieniądze dotarły ale mojego auta nie ma
bo go komuś sprzedali i w zamian za to zaproponują mi zupełnie inny
model w zupełnie innym kolorze to czy muszę się zgodzić? Czy dealer
ma prawo odmówić mi zwrotu połowy kasy dlatego że nie chcę
przyjąć czerwonego seicento bez otwieranego dachu? Nie wydaje mi
się.

Dlatego właśnie nie zamierzam tej sprawy tak zostawić.
Już dziś odwiedziłem znajomego prawnika, który w pierwszej chwili
wskazał kilka paragrafów samego kodeksu cywilnego z którymi
postępowanie serwisu domeny.pl jest niezgodne. W przypadku braku
zwrotu całości wpłaconej przeze mnie w dobrej wierze sumy obiecał
przygotować na poniedziałek pismo procesowe.

Do poniedziałku bowiem czekam na dobrowolny zwrot całości zapłaty.

Jutro tj. 20 kwietnia spróbuję złożyć na dzienniku podawczym
domeny.pl wezwanie do zapłaty. Jeżeli przyjmą będzie dowód, choć
spodziewam się że ci oszuści nie będa chcieli przyjąc żadnych
oficjalnych pism.

Proszę o kontakt w tej sprawie zarówno osoby mogące pomóc w
rozwiązaniu tej sprawy jak również osoby poszkodowane przez
działania tej firmy, a mam wrażenie że jest nas więcej.

Pozdrawiam
Received on Wed Apr 19 23:30:10 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 19 Apr 2006 - 23:40:02 MET DST