Od kilku dni mam problemy z transferem. Dzwonię na numer 0 801 102 102 i
zgłaszam reklamację. Po kilku dniach przysyłają złotą rączkę. Oto jak wyglądała
wizyta:
Puk Puk. Otwieram drzwi i widzę człowieka, który zanim jeszcze się przywitał,
oznajmił:
- ja panu nic nie pomogę. Ja nie wiem, po co tu przyszedłem.
- słucham?
- no nie wiem, po co mnie tu przysłali. Ja panu transferu nie poprawię.
- No to może nie potrzebnie się Pan fatygował?
- Nie, kazali, to muszę mieć papier podpisany, że byłem i zmierzyłem.
Kurcze, to się nazywa profesjonalizm. Net jak nie działał, tak nie działa nadal.
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.plReceived on Tue Oct 4 09:35:20 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 04 Oct 2005 - 09:40:02 MET DST