> Swoją drogą ciekaw jestem co to za awaria, że tak kluczowy router padł na
> kilka godzin. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że ktoś tam wpadł z
> siekierą i go porąbał, bo redundantne supervisory, zasilacze, backupy
> konfiguracji, etc. to chyba jednak tam mają.
> ... a może nie ?
Moze nie....
Coc rozne przypadki chodza po ludziach. Mam w jednej firmie switcha
Catalysta a na nim kilkanascie VLANow. Cos mu sie ostatnio pomylilo i
wszystko padlo. Co ciekawe zrobiony kilka miesiecy wczesniej backup wogole
nie chcial wstac (a wstawal na poczatku bo testowalem). Musialem wszystko
recznie wspisywac.
Maciej
Received on Sat Apr 30 19:40:17 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 30 Apr 2005 - 20:40:04 MET DST