Re: [OT] Wysyłanie maili poprzez GPRS i walka z Erą... (długie)

Autor: Jacek Osiecki <joshua_at_ceti.pl>
Data: Thu 24 Jun 2004 - 14:04:22 MET DST
Message-ID: <slrncdlfip.ej8.joshua@tau.ceti.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Dnia Tue, 22 Jun 2004 18:30:04 +0200, elmer radi radisson napisał(a):
> Adam Wysocki wrote:

>> Wystarczy zestawić VPNa i się nie rozłączać.

> pewnie. mozna pominac keepalive dzialajacy na zasadzie np.Periodic
> Dead Peer Detection i uzyc jakiegokolwiek odpowiednika On-Demand/

Co za upał... przeczytałem "Dead _Deer_ Detection" :) Ale DTP (Deer Transfer
Protocol) to chyba by już zbyt w stylu MP było ;)

> czyli teoretycznie w tym przykladzie "braku ruchu"/. tyle ze smiem
> twierdzic ze w przypadku niestety czesto dosc watpliwej jakosci
> polaczenia GPRS jak i jego 'zamierania' tak czy owak doprowadzi to do
> generowania dodatkowego ruchu. bo jesli nawet uniknie sie cyklicznych

Generalnie to problem wynikł z tego, że GPRSa po prostu trzeba umieć używać.
Jak ktoś nawet będzie w Polsce, to jak sobie ustawi sprawdzanie maili co
minutę i nie pomyśli o wymuszeniu podtrzymania połączenia - zapłaci
majątek...

Zwłaszcza że w GPRS osobno się płaci za pakiety KB przychodzących i
wychodzących - więc "tylko sprawdziłem pocztę" oznacza zużycie dwóch
pakietów 100KB (czy jakie tam akurat będziemy mieli taktowanie)...

Co do podtrzymywania sesji GPRS: niektórym telefonom "średnio" to wychodzi,
zwłaszcza przy kiepskiej sieci... operatorzy też potrafią "uprzyjemnić"
życie restartem sesji GPRS. Oprócz tego, nieraz praktokowane jest przymusowe
zamknięcie sesji o północy.

Pozdrawiam,

-- 
Jacek Osiecki
joshua@ceti.pl
GG: 3828944
Received on Thu Jun 24 14:40:25 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 24 Jun 2004 - 15:40:08 MET DST