Re: statystyki dot. Internetu

Autor: wieniuszka (wieniuszka_at_gazeta.pl)
Data: Sun 29 Feb 2004 - 17:44:28 MET


Adam_mb wrote:

>> A chodzi mi mianowicie o sprawe pojawiajacych sie od czasu do czasu
>> statystyk w rodzaju "winternecie jest juz n miliardow dokumentow" itp. -
>> konkretnie jaka instytucja publikuje takie informacje (a nawet bardziej:
>> jakie instytucje sa w tym wzgledzie wiarygodne).
>
> np. wg google.com:
> 2004 Google - Przeszukiwanie 4,285,199,774 stron internetowych
>
No nie do konca - W ten sposob wiem nie ile dokumentow jest w Internecie,
tylko ile przeszukal google. Inna rzecz, ze to bardzo rozsadne
przyblizenie, ale bardziej niz sama wiedza na temat ilosci interesuje mnie
kto taka wiedza dysponuje (moze dysponowac) a w tym wypadku odpowiedz
google juz niczego rozsadnie nie przybliza. Chodzi mi o to, kto prowadzi
takie statystyki

>> I druga tego typu sprawa przy okazji: na ile (orientacyjnie) szacuje sie
>> laczna obietosc serwowanych dokumentow?
>
> Oszacuj srednia wielkosc dostepnego w internecie dokumentu, przemnoz.
> Zastanow sie jeszcze, co jest wg Ciebie dokumentem, a co nie.
>
I tu tym bardziej sprawa sie utrudnia, bo po internecie krazy nie tylko to,
co moze byc zaindeksowane, ale tez np. kupa filmow w sieciach p2p, ktorych
google nie obejmuje.

>> I czy istnieja gdzies analogiczne dane odnonie Polski?
>
> zobacz wielkosc polskich kolekcji w wyszukiwarkach
>
A tu sprawa ma sie juz znacznie gorzej, bo one przyblizaja te dane dla
polski znacznie gorzej niz google dla swiata (przynajmniej mnie zycie
nauczylo znacznie bardziej ufac googlowi).
BTW
jak szybko googlowi przybywa zaindeksowanych stron? bo nie wiem, czy czegos
nie krece, ale zawsze mi sie kojarzylo, ze pierwsza cyfra bylo u niego 3.

-- 
bo czy rekin jest rekinem, gdy dowodow pewnych brak?
pozdrawiam


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:14:43 MET DST