Re: DDoSy, co robic?

Autor: Mariusz Krukowski (kruk_at_spam.pl)
Data: Thu 08 Jan 2004 - 11:38:04 MET


Marek Moskal wrote:
> Michal Gawrylczyk napisal(a) [07 Jan 2004]:
>
>
>>Poza tym do blokowania po adresie zrodlowym trzeba zalozyc access-liste
>>(obciazenie CPU)
>
>
> Nie trzeba, mozna to rownie dobrze (z punktu widzenia DoS) zrobic
> korzystajac z trasy statycznej i weryfikacji adresow uRPF.
>
> 1) trasa D.D.o.S -> Null
> 2) loose uRPF
> 3) pakiety ze zrodla D.D.o.S sa "znikane" (tak przynajmniej dziala
> implementacja na Cisco, jezeli jest uruchomione przelaczanie CEF).
>
> Dodatkowo usuwane sa pakiet skierowane _do_ adresu D.D.o.S, co w tym
> przypadku rowniez ma sens.

W przypadku zwykłych ataków DoS jest to niezłe rozwiązanie. Ale gdy
mówimy o DDOS (znaczy się "distributed DoS") to zazwyczaj nie da się
określić sensownej liczby adresów źródłowych. Z każdego z nich dociera
relatywnie niewielki strumień pakietów. Zwykle strumień ten pojawia się
na tak krótko, że zanim zostanie zablokowany, adres źródłowy zdąży się
zmienić. Nie pozostaje wtedy nic innego niż zablokowanie celu ataku.
W sumie, właśnie dlatego wymyślono koncepcję DDoS :-(



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:10:26 MET DST