ostrzeżenia - DOMTEL z Węgrowa

Autor: zadraa (zadraa_at_NOSPAM.gazeta.pl)
Data: Tue 07 Oct 2003 - 18:48:16 MET DST


chcialam wszystkich ostrzec przed dumnie sie nazywajacym przedsiebiorstwem
uslug telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych Domtel z Wegrowa pod
Siedlcami. firma oferuje m.in. staly dostep do internetu. bardzo tanio i w
ogole. czlowiek podpisuje z nimi umowe, placi za instalacje, a potem... podam
przyklad, autentyczny niestety. pewna osoba, jako jedna z licznych, ktore
zaufaly firmie, zdecydowala sie na skorzystanie z ich oferty jeszcze w lipcu.
mamy o dziwo pazdziernik, a z internetu nici. przez jakies dwa miesiace firma
nie mogla poradzic sobie z biurokracja - wygladalo to tak, ze za wszelakie
pozwolenia zabrala sie dopiero po tym, jak sciagnela spora kase za instalacje
uslugi. pod koniec wrzesnia "szczesliwie" przebrnela przez ten etap. co dalej?
mozna bylo sie zabrac za instalacje przyszlym klientom sieciowek. oczywiscie
nie za darmo przeciez. jakie nieszczescie, po jakims czasie okazalo sie, ze
maja powazne problemy ze switchem, ktory mial obslugiwac ilus tam mieszkancow
bloku, w ktorym pare osob sie na usluge zdecydowalo. no dobrze, switch juz
czuje sie lepiej, mozna isc dalej. pozornie. jeden z klientow, jak sie
okazalo, nie jest w stanie w dalszym ciagu polaczyc sie z siecia. co uslyszal
od firmy? ze jego system operacyjny nie dogaduje sie z sygnalem. to
byl cytat. oczywiscie, co firma proponuje? ze przyjedzie od nich informatyk i
przeinstaluje system, no nie, ale nie za darmo oczywiscie. jakby jedno mialo z
drugim cos wspolnego. przyciskajac kierownika, dowiedziec sie w koncu mozna
bylo, ze ktos z firmy walnal sie przy konfiguracji switcha i zle wklepal adres
MAC karty sieciowej tegoz klienta. ale oczywiscie juz wszystko bedzie
dzialalo, juz tego samego dnia wieczorem. okazuje sie jednak, ze wciaz nic nie
dziala. po ktoryms, kolejnym zreszta, telefonie do kierownika, mozna uslyszec,
ze nowa konfiguracja switcha bedzie "aktywna" dopiero po dobie. slucham, co
prosze? jakim cudem? szczesliwie mija doba i nic. a kierownik przestal
odbierac telefony... uzytkownikowi za to radzi sie, zeby: 1. przeinstalowal
system, 2. zwolnil miejsce na (dosc pustym zreszta) dysku itd.
ja juz nie wiem, z kogo oni chca zrobic idiotow... z klientow, czy z siebie?
do przemyslenia...

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:08:01 MET DST