Re: a moze inaczej? (p2p)

Autor: Jacek M. (jmas_at_mail.ik.lublin.pl)
Data: Thu 07 Nov 2002 - 01:27:11 MET


Czesc

Jestem "szarym" userem sieci osiedlowej, około 80 userów, łącze ADSL 7/3
Mb/s od LubMana.
Nigdy nie używałem P2P.
Moim zdaniem dajmy sobie spokój z tym kto do czego ma prawo a kto nie....
Chodzi tylko o to, żeby umieć ze sobą żyć w miarę bezkonfliktowo - mam na
myśli tych, którzy używają w sieci P2P i pozostałych. Problem z tym, że
pożeracze pasma nie bardzo mają na to ochotę, bo są taaaaak strasznie
niecierpliwi i nie będą czekać "nie wiadomo jak długo", aż im się zassie.
To, że ja nie będę mógł w tym czasie (czytaj: poza godzinami 02:00 - 11:00)
wysłać/odebrać poczty, niewiele ich obchodzi. Płacę tyle samo. Zużywam pasma
_naprawdę_ mało i robię to nieczęsto! Oni mogliby zapewne zerknąć na nasze
mrtg i zobaczyć, że najmniej będą przeszkadzać w nocy... ale po co, skoro w
dzień / wieczorem jest wygodniej.

> > Ze oni by chcieli tylko www i poczte Wam dac ? Na jakiej podstawie tak
> > sadzisz i to podkreslasz ?
> Na podstawie rozlicznych wypowiedzi tutaj i gdzie indziej. A poza tym,
> reductio ad absurdum to bardzo fajna technika :-)
> > Moim zdaniem nie jest tak jak piszesz. Adminni chca zeby wszystkim
dzialalo
> Żeby CO wszystkim działało? Jednego interesują przysłowiowe gołe baby i
> jak mu słabo idzie playboy.com to pyszczy, drugi chce grać w quake z
> pingiem 50 albo mniej, trzeci chce ściągać jakieś discopolo, czwarty nic
> nie robi tylko newsy czyta... Na jakiej podstawie uznajesz, że ten
> konkretny ma mieć dobrze i dlatego innemu trzeba zablokować?

A chrzanisz. Nie wymagam taaaaakich pingów, jak mi się newsy będą wolno
ładować, przeżyję.... ale jak co chwila zrywa mi połączenia z smtp czy
popem, to chyba przesada? Co do ssh - aż żal o tym mówić.

> A jak ci któyś zacznie co dzień inną dystrybucję linuxa wsysać, czym można
> łądnie łącze przytkać, to zabronisz mu? A czym on się rózni od kolesia,
> który zamiast 5 CD redhata ciągnie 5 filmów? Pytam o stronę techniczną
> oczywiście.

Ja ściągnąłem 5 CD redhata. I jeszcze ok. 60MB iso z dokumentacją. Ustawiłem
w kliecie ftp ograniczenie transferu do 100kB/s i poszedłem spać. Ludziom
(tym sześciu userom, którzy w nocy siedzieli <a jakże, jest i to na mrtg>),
zostało jeszcze z 300kB/s wolnego pasma... Rano ustawiłem dławienie na
20kB/s i poszedłem do pracy. Myślę, że nikt mi nic nie zarzuci? A swoje
ściągnąłem.

> > wszystko dobrze ale jezeli pojawia sie cos co utrudnia korzystanie z
> > Internetu pozostalym userom to Ty sie burzysz ze tylko www i poczte chce
ci
> > admin dac co oczywiscie nie jest prawda.

Zgoda w 100%. Gdybyż naszemu adminowi chcialo się tyle kombinować...

> Z niektórych wypowiedzi tutaj można wysnuć wniosek, że i to za dużo.

Bzdury. Skoro płacę tyle samo, chcę mieć _chociaż_ pocztę i www... a tu
jakże często kupa :-(.

A filmy... muzyka... programy... inne... jak ktoś coś ma, to udostępnia w
LANie... i wszystko idzie po kabelku 100Mb/s... którego i tak nie zatkam, bo
mam sieciówkę 10Mb/s.

--
Pozdrawiam
JM


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:02:48 MET DST