Re: problem z registrantem i domena.

Autor: Lukasz Kozicki (ROT13yxbmvpxv_at_ngryvre.cy)
Data: Tue 10 Sep 2002 - 21:58:39 MET DST


Godryk wrote:
> [...]
> polipa) - ale z tego, co się dokopałem, wynika, że polspam.org dlatego padł,
> że przy rejestracji podano nieprawdziwe dane. Popraw mnie, jeśli się mylę.

Nie mylisz się. Trzeba też dodać, że ten pad został poprzedzony co najmniej
jednym ostrzeżeniem i równocześnie zaczęły działać 2 alternetywne adresy.

> po prostu bezmyślność. Sami postawiliście się teraz w jednym rzędzie ze
> spamerami...

Proszę Cię, nie przesadzaj. To IMHO bardzo niewłaściwe porównanie i
nieodpowiednia "optyka". Pamiętaj, ze ludzie, którzy robią coś dobrego,
często muszą brak doświadczenia nadrabiać entuzjazmem. Pozwól, ze Ci
zadedykuję aforyzm z sygnaturki Marcina Kulisa: "Bądź uczynny, pomagaj
innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest
twoim zasranym obowiązkiem."

Spamerzy to po prostu złodzieje i kłamcy. Chronienie swoich danych
personalnych to jeszcze nie kłamstwo.

> czym różni się podanie nieprawdziwych danych przy rejestracji domeny od
> wysyłania spamu z zarejestrowanego "na chwilę" konta na bezpłatnym serwerze?

Jak dla mnie - różnica jest dość duża.

> Ha! I to jest zdaje się problem, którego nie docenia się w Polspamie:
> przez brak jakiejś osobowości prawnej (wystarczyłoby zwykłe stowarzyszenie,

Nie zapominaj, że stowarzyszenie trzeba zarejestrować, podać członków itp
- potem bardzo łatwo zdobyć listę członków takiego stowarzyszenia, n.p.
z sądu rejestrowego.

> Polspam nie jest wiarygodny dla większości firm, które
> spam (z niewiedzy na ogół) rozsyłają.

Ich problem. Mogli się zapoznać z netykietą, to nie musieliby zastanawiać
się nad tym, czy powinni uważać Polspam za wiarygodny - czy nie.

> sporą część spamerów można by zresocjalizować.

Być może. Polspam też w tym może im pomóc.

> > ciężko pobity za to, że w autobusie poprosił pewnego młodzieńca, by ten
> > zechciał ustąpić miejsca
> [...] Wybacz, ale to jest
> argument poniżej akceptowalnego dla powaznych ludzi poziomu.

Trudno, możesz mnie uważać za niepoważnego. Nie przeszkadza mi to,
bardziej mnie martwi to, że policja nie kiwa palcem w bucie, by
chronic ludzi.

> PS. Wybacz, że ten post jest nieco przydługi; jeśli uznasz, że trafia
> personalnie w Ciebie, to przepraszam, nie było to zamierzone.

Ależ bynajmniej - tylko irytuje mnie, gdy tak ostro krytykuje się
ludzi, którzy coś robią - zamiast tych, którzy nie robią nic.

> [...] To tak, jak znaleźć [...] mebelek z chińskiego obozu pracy w Ikei.

Hm, a skąd, w/g Ciebie, pochodzą chińskie produkty, jakich w Ikei dość
sporo ? Bo ja nie mam pojęcia czy z obozu pracy, czy z "normalnej" fabryki.
Zresztą, dla mnie całe Chiny to jeden wielki obóz pracy - to tak już OT.

Pozdrawiam,

-- 
Łukasz Kozicki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
'Just say no' prevents teenage pregnancy the same way
as 'Have a nice day' cures chronic depression.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 18:01:04 MET DST