Autor: Dariusz (dariusj_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 16 Oct 2001 - 23:48:59 MET DST
Marcin Jurczuk napisał:
>
> In article <3BCC9E9D.78D5C280_at_poczta.onet.pl>, Dariusz wrote:
> > Widzisz Marcinku
> >
> > Ja naprawde chce miec pewnosc, ze TP SA i jej pracownicy chronia
> > nalezycie interesy swoich klientow.
>
> Chronic chronia zapewniam Ciebie tak jak ja chronie dane osobowe
> naszych klientow.
No ale jak mozesz tak mowic, gdy jako Abuse domeny i serwera tkb.pl
publicznie namawiasz pracownikow TP SA do zlamania Ustawy o Ochronie
Danych Osobowych
i do udokumentowania tego naruszenia przez opublikowanie podlegajacych
ochronie danych osobowych na Usenecie ?
> Najgorsze jest to ze zepsol cie sie modul detekcji ironi i
> sarkazmu :-)
Twoj post byl skierowany publicznie do TP SA Katowice
>
> > A skoro mowisz, ze uzytkownik konta abuse_at_tkb.pl
> > namawia publicznie pracownikow TP SA Katowice
> > do ujawniania danych swoich klientow tez publicznie
>
> 1. Nie uzytkownik.
Uzytkownik/administrator/ osoba uprawniona do czytania korespondencji
skierowanej
do Abuse serwera tkb.pl.
> >
> > To mam wrazenie, ze Ustawa o Ochronie Danych Osobowych w Polsce w
> > internecie
> > przestala obowiazywac.
>
> Wybij sobie z glowy proby wciskania prawa obowiazujacego w naszym
> kraju do internetu bo to pierwsze nie _nadaza_.
Ustawa GIODO nadaza.
Jezeli masz swoje propozycje kolejnej noweli to napisz a je przekaze.
> Od reki moge wymienic co najmniej 10 najnormalniejszych czynnosci
> ktore mozna by podpiac pod naruszanie ochrony danych osobowych
> co nie zmienia faktu, ze te czynnosci sa wykonywane w tysiacach
> firm na co dzien :-)
Chcesz powiedziec ze upubliczniaja dane swoich klientow w internecie ?
>
> Jak chcesz to zmienic to startuj w wyborach a nie wyzalasz sie na
> tutaj. To nie grupa poswicona problemom polskiego prawa.
>
Ale tez nie jest poswiecona bezprawiu w internecie.
> >
> > Zatem popraw sie Marcinie i przepros nas publicznie,
> Nie czuje abym musial przepraszac kogokolwiek za cokolwiek.
Dyrekcje TP SA Katowice
za dopuszczenie mysli,
ze po publicznym twoim wezwaniu na usenecie, narusza Ustawe i ujawnia
dane osobowe klientow.
>
> >
> > ze jako ABUSE domeny TKB.PL osmieliles sie do publicznego namawiania
> > pracownikow najwiekszego w Polsce operatora telekomunikacyjnego z
> > udzialem kapitalowym France Telecom TP SA , do naruszenia Ustawy o
> > Ochronie Danych Osobowych
> > i to jeszcze do naruszenia Ustawy w miejscu publicznym, czyli
> > udokumentowanego naruszenia Ustawy.
>
> j/w dot. modulu humoru.
to jest modul smutku
>
> >
> > Popraw sie zatem Marcinie.
> >
> > Gdyz trace zaufanie dla wszelkich abuse, jezeli pod takim adresem moze
> > siedziec ktos,
> > kto publicznie namawia TP SA do naruszania ustawy o ochronie danych
> > osobowych.
>
> O moje abuse sie nie martw. Dziala skutecznie.
Twoje Abuse, czyli ty, jak pokazales, w ogole nie dziala, skoro namawia
na Usenecie mojego operatora telekomunikacyjnego TP SA, do lamania
Ustawy o Ochronie Danych Osobowych i ujawniania w internecie danych
osobowych
> ABUSE TPSA rowniez dziala skutecznie kiedy zachodzi taka potrzeba -
> wiem to z doswiadczenia bo mialem z nimi kontakt z racji funkcji jakie
> pelnie.
Zechciej napisac jakie funkcje pelnisz, ktore cie upowazniaja do
publicznego
wzywania na Usenecie najwiekszego w Polsce operatora telekomunikacyjnego
- TP SA
do naruszania Ustawy o Ochronie Danych Osobowych i ujawniania danych
osobowych klientow na usenecie ?
To bardzo pozadni ludzie tyle ze jest ich za malo i maja
> taaaka mase roboty.
Czy nie uwazasz, ze jako Abuse serwera tkb.pl publicznie sam naruszyles
Ustawe w takim stopniu ze powinienes niezwlocznie zaniechac wykonywania
czynnosci Abuse ?
Zawsze myslalem ze w Abuse pracuja osoby o najwyzszej etyce, do ktorych
mozna miec pelne zaufanie, ktore dzialaja zgodnie z prawem.
A tutaj takie rozczarowanie.
Teraz rozumiem, gdy otrzymywalem mailbombing, wlamywano sie na moje
konto e-mail
to Abuse nawet palcem nie ruszyl.
Z tego wynika ze instytucja Abuse sie przezyla i nie gwarantuje
nalezytego
poziomu zapewnienia bezpieczenstwa i interesow uzytkownikow Internetu.
Taka instytucja musi byc niezalezna tak od operatora , jak i
administratora i wlasciciela serwera.
I powinna powstac na mocy ustawy Prawo Internetowe i byc finansowana
przez operatorow internetu ISP np. w wysokosci 1 zl miesiecznie od
kazdego uzytkownika.
Uzytkownikow internetu jest w Polsce kilka milionow
i kilka milionow miesiecznie
stanowiloby dostateczne zrodlo finansowania niezaleznego ABUSE Polska
Instytucji o charakterze mediacyjnym, z uprawnieniami prokuratorskimi.
Bo z powyzszego widac, ze dotychczasowa formula Abuse nie przystaje do
warunkow gospodarczych, gdy Abuse moze byc jednoczesnie administratorem
serwera i jego wlascicielem, a klient serwera moze miec spor z
administratorem serwera
a wtedy ten sam administrator dzialajacy jako Abuse , nie bedzie
bezstronny
a nawet nie powinien podejmowac sie dzialan Abuse dla swojego serwera.
Co wiecej.
Przypadkow konfliktu interesow gospodarczych w internecie jest wiele
i coraz wiecej, szczegolnie gdy uzytkownik serwera i wlasciciel serwera
prowadza
konkurencyjna dzialalnosc gospodarcza i wlasciciel serwera ma opcje
kontrolowania swojego klient ai jego dzialalnosci, a klient nie ma nawet
opcji stwierdzenia ze jest monitorowany przez konkurencje.
Takie sprawy powinien badac niezalezny Abuse, a nie Abuse=Admin
serwera/ISP
Jest szansa ze sejm szybko uchwali prawo internetowe i m.in. ureguluje
spory wynikajace z konfliktu interesow miedzy operatorami ISP a
klientami, w przypadku prowadzenia dzialalnosci konkurencyjnej.
W ramach zwiekszenia poziomu bezpieczenstwa internetu, zapewnienia
poufnosci informacji
i ochrony danych osobowych w internecie,
nalezaloby powrocic do systemu licencjonowania operatorow poczty
elektronicznej
i wprowadzenia gwarancji finansowych jak w przypadku tour operatorow.
Wtedy na rynku by pozostaly duze korporacje oferujace standard
bezpieczenstwa poczty elektronicznej na poziomie Poczty Polskiej, a inni
by dzialali z licencja amatorska, czyli bez prawa przetwarzania
elektronicznej korespondencji handlowej, sluzbowej.
te duze korporacje poczty elektronicznej moglyby w szybkim czasie
zagwarantowac
przestrzeganie Ustawy o Ochronie Danych Osobowych w internecie,
a inspektorzy Abuse Polska, mogliby im nadawac czasowe certyfikaty
zgodnosci z Ustawa.
Utrata certyfikatu oznaczalaby utrate licencji na oferowanie uslugi
profesjonalnej poczty elektronicznej.
Teraz chyba nawet Marcin z Abuse i jednoczesnie admin tkb.pl (chyba ze
czyta e-maile do Abuse bez upowaznienia)
zrozumial ze nalezy rozdzielic instytucje Abuse od Admina
I Abuse musi sie uzaleznic, aby nie reprezentowal interesow admina, a
interes klienta.
Bo gdy Abuse nie reprezentuje interesow klienta, to zrozumiale ze
minimalizuje swoja aktywnosc, koszty i procedury.
Jedyny Abuse zatem to taki jak w Stanach, czyli on-line.
Dodatkowo wiarygodny Abuse powinien pojawiac sie na Usenecie i na
biezaco
komentowac swoja dzialalnosc , problemy, tematy interesujace klientow.
Dzisiaj dyskusja o legalnosci/nielegalnosci nieuprawnionego skanowania
portow cudzego komputera w internecie odbywa sie bez udzialu Abuse.
A przeciez klienci musza z gory wiedziec na co moga liczyc, na jaka
ochrone przed atakami hackerow, przed skanowaniem.
Klienci musza korzystac ze standardu serwisu na poziomie europejskim.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 17:05:09 MET DST