domena i arbitraz wipo...

Autor: === tarbol === (tarbol_at_musique.pl)
Data: Tue 28 Aug 2001 - 12:58:19 MET DST


kiedys byla taka znana sprawa miedzy
amerykanska spolka Virtual Works a
koncernem Volkswagen o domene
VW.net ... Sad w Stanach orzekl
na korzysc Virtual Works a wedle
jednej z relacji prasowych Volkwagen
"odwolal sie" do arbitrazu WIPO
i wygral. Czy ktos z was wie na jakiej
zasadzie oparte jest orzecznictwo WIPO,
bo nie rozumiem dlaczego firma,
ktora wygrala przed sadem zgodzila
sie jeszcze na arbitraz ... przeciez
normalny arbitraz wymaga zgody obu
stron i nie ma czegos takiego jak
"odwolanie" od wyroku sadu do
arbitrazu ? ten sam przedmiot sporu
ale osobne postepowaniei jesli arbitraz wipo
jest typowym arbitrazem to tez musi uzyskac
zgode cybersquattera ? czy w takim
razie nie jest tak, ze arbitraz WIPO nie
bedzie najczesciej kuteczny, bo na jego
jurysdykcje konieczna jest zgoda obu stron
(w tym takze podmiotu, ktorego jedynym
aktywem moze byc capnieta sprytnie
domena) ? czy ktos zna jakiekolwiek rozsadne
racje dla ktorych cybersquatter moglby sie
zgodzic na jurysdykcje WIPO ?



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:57:06 MET DST