Autor: Lrd MfE Maciej Szylke (maciej.szylke_at_bvox.deo.pl)
Data: Sat 18 Aug 2001 - 14:37:51 MET DST
> Nie bronie onetu.pl bo go nie czytam, ale wydaje sie bezczelnoscia
domaganie
> sie obowiazku do umieszczania swoich krytycznych komentarzy w wydawnictwie
> multimedialnym.
O, i tu jest wlasnie subtelna, ale znaczaca roznica.
Ja nie domagam sie, zeby ktos moj artykul opublikowal. Jedynie na to
liczylem. Przeszedl on przez rece moderatora i rozumiem przez to, ze zostal
zaakceptowany. Od tej pory publicznie widnieje na forum Onetu i od tej pory
zmiany w nim, jak i jego usuniecie powinno byc poparte stosownym
wyjasnieniem.
Nie widze powodu (ani konkretnych paragrafow), dla ktorych ktos moglby sobie
ot tak usuwac cudze - juz opublikowane - zdanie, bo ma takie widzimisie.
Onet - jak slusznie zauwazyles - jest wydawnictwem. Wydawnictwo w sensie
stricte ma to do siebie, ze raz opublikowane artykuly/wypowiedzi/komentarze
nie sa juz z niego usuwane (takze dlatego, ze nie istenieje taka fizyczna
mozliwosc). Co najwyzej umieszcza sie na jego lamach odpowiednie
sprostowanie.
> Po ustawowej deregulacji powstaly dziesiatki uniwersytetow, szkol DL
> ktore wzjemnie konkuruja publicznie i powstal serwis do dyskusji tych
> tematow i kto pisze nie tak jak moderatorzy uznaja, to jego posty sie
> nie pojawiaja.
W przypadku Onetu jest wrecz identycznie.
Maciek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:55:26 MET DST