Autor: Pawel Krawczyk (anti_kravietz_at_ceti.pl)
Data: Sat 21 Jul 2001 - 12:04:32 MET DST
Krzysiek <krzysiu10_at_poczta.onet.pl> wrote:
> I co z tego ? Zawsze mozna zmienic date w naglowku takiego pliku, mozna
> zmienic IP, mozna zmienic wszystko pod zwyklym Notatnikiem. Dobrym sposobem
> jest (wspomniane przez Jacka) archiwizowanie przez serwer wiadomosci, badz
> generowanie unikalnych ID. Na nic to jednak, bez podpisu elektronicznego.
To tak jak stwierdzenie, że odciski palców na rewolwerze nie są
żadnym dowodem bo każdy może je zmienić zwykłym notatnikiem (ale
wygodniej chyba ściereczką). Kwestia pozyskania i zabezpieczenia takiego
emaila... Nagłówki można też skorelować z logami serwera, można poszukać
na dysku plików tymczasowych - Windows sieje nimi po całym systemie,
czasem kasuje a czasem nie i w rezultacie dane, które rzekomo zostały
skasowane można odnaleźć w kilku kopiach. Patrz ostatni błąd w Encrypting
File System (sic!) pod Windows.
Podpis elektroniczny tutaj wiele nie pomoże, bo trudno sobie wyobrazić
żeby ktoś wysyłając Ci np. groźby lub tym podobne rzeczy złożył pod
tym podpis PGP albo S/MIME. Nawet jeśli złoży, to często istotna będzie
data złożenia podpisu, a tę również można zmienić bo program szyfrujący
bierze ją z systemu.
-- Paweł Krawczyk *** home: <http://ceti.pl/~kravietz/> security: <http://ipsec.pl/> *** fidonet: 2:486/23
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:52:27 MET DST