Autor: paranoy (michal_at_khazad-dum.eu.org)
Data: Sat 23 Jun 2001 - 22:48:49 MET DST
In article <9h2rsl$ddr$2_at_news.tpi.pl>, Michał Kołodziejski wrote:
> zwlaszcza ze akurat ty *drogi* lcamtufie, jestes expertem w sprawach
> studiowania i masz skonczone 3 fakultety, jeden C jedne Sieci oraz
> pewnie,eeee... niech zgadne - Maszynopisanie?
>
coz... nie chcialbym byc niemily, ale w tym miejscu da sie zacytowac tylko
moj ukochany serial "in your face" lcam.
>> wszak moze kogos spotkac nieszczescie programowania w nim.
>
> coz, mnie spotkalo i nie czuje sie tym jakos specjalnie dotkniety, jezyk jak
> kazdy inny -> ma swoje zadania i cele, swoje bledy itp... coz, na poparcie
> mojej tezy zacytuje wielkijego guru - Bjarne Stroustrup'a "jezyki
> programowania dziela sie na te ktore wszyscy krytykuja, oraz na te ktorych
> nikt nie uzywa"
>
yup, mnie tez spotkalo, nie przepadam ale za nieszczescie tez nie uwazam.
[dyskucje o C# moze pominmy]
>
>> Natomiast zupelnie nietrafione wydaje mi sie uzywanie Javy jako pierwszego
>> albo podstawowego jezyka.
[...]
>> wybieramy do tego narzedzie typu asembler lub C, jak ktos lubi, od biedy
>> moze wybrac C++... Java ani tu, ani tu nie pasuje (nie, nie jest
>> kompromisem, nie jest ani ladna, ani niskopoziomowa ;), wydaje mi sie, ze
>> uczy calej masy brzydkich rzeczy dziedziczonych z C++,
> akurat moje zdanie jest podobne, tyle ze kolejnosc troszke inna: C jako
> low-level (but higher than ASM) oraz Java jako jezyk bardzoo wysokiego
> poziomu... miejsca dla C++ tu nie znalazlem, to taki burak co wyrosl na
> drodze miedzy polami z zytem i pszenica...
>
hmm.. pomijajac to ktory jeszyk jest najlepszy (bo to nudne), wiesz lcam...
niech Ci sie wydaje, ale moze nim zaczniesz krytyke, to pomysl o tym, ze to
ma byc nauka programowania, a nie konkretnego jezyka. o tym ze jesli taki
czlowieczek ma zrozumiec ze moze kompa zmusic do robienia czegos, a semestr
pozniej ma zrozumiec jak wyglada lista, drzewo etc.. to jezyk w jakim to
zrobi nie ma znaczenia. jak trafia na przedmiot systemy operacyjne to pisze w
C, jak trafia na tworzenie systemow dialogowych, to akurat java jest niezla,
etc.. nie jezyk sie liczy tylko to kto i jak go uczy, a paru niezlych
nauczycieli w tej szkole jest, i da sie sporo od nich nauczyc. i chyba o to
chodzilo w tej dyskucji
>> skoro tak sie sklada, ze wiekszosc systemow operacyjnych nie jest
>> napiana w Javie, nie uzywa obiektow ;)
>
hmm... cudownie, to "fuck objects" o ile latwiejsze bedzie projektowanie
duzych systemow, o ile prostszy bedze reuse kodu...
z tych co poznalem, ludzie ktorzy krytykowali obiekty pod kazdym wzgledem
to tacy ktorzy ich nie rozumieli.
>
>> No i widzialem paru programistow uprawiajacych voodoo... tzn gdy cos nie
>> dziala w ich kodzie (w przypadkach, ktore widzialem - w C++), chociaz
>> teoretycznie powinno, nie zastanawiaja sie, co sie dzieje na stosie, co
>> sie dzieje z pamiecia, w ktorym momencie pojawiaja sie problemy, tylko po
>> prostu panikuja, i zaczynaja wstawiac komentarze, zmieniac jedna postac
>> kodu, ktory powinien dzialac na inna, i tak dalej... Straszne.
widzialem takich, widzialem takich ktorzy byli perfekcyjni. beznadziejny
argument. to samo dotyczy kazdego zawodu czy hobby.
a co do szybkosci pisania w C... jasne, bezmyslnie zawsze jest szybko.. w
kazdym jezyku, wystarczy go znac.
michal
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:50:09 MET DST